Kluczowy program finansowania badań naukowych, o budżecie ponad 93 mld euro, rewolucjonizuje wsparcie innowacji. Dysponuje też narzędziami pomagającymi w osiągnięciu wyznaczonych celów, wpływających na życie społeczeństw Unii.
Tworzymy przestrzeń dla autentycznego spotkania i współdziałania polskiej nauki z biznesem. Pokazujemy, że taki sojusz może być skuteczny. To nauka i innowacyjność będą kształtować przyszłość polskiej gospodarki.
Kluczowy program finansowania badań naukowych, o budżecie ponad 93 mld euro, rewolucjonizuje wsparcie innowacji. Dysponuje też narzędziami pomagającymi w osiągnięciu wyznaczonych celów, wpływających na życie społeczeństw Unii.
Badania rozwój biznes
Wydarzenie organizowane przez Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego oraz Sieć Badawcza Łukasiewicz ma stworzyć przestrzeń, w której badania, innowacje i technologie spotykają się z realnymi wyzwaniami przedsiębiorców.
Zależy nam na tym, aby powstało na mapie polskich wydarzeń naukowych takie miejsce, które jest dedykowane dla współpracy i dla możliwości nawiązywania relacji pomiędzy przedstawicielami sektora przedsiębiorstw a przedstawicielami sektora nauki. O tym, że jest to wydarzenie potrzebne, świadczy liczba uczestników – ponad 2,5 tys. To jest, jak sądzę myślę, największe wydarzenie w Polsce, dedykowane właśnie temu obszarowi relacji pomiędzy przedsiębiorstwami a naukowcami – mówi dr Hubert Cichocki, prezes Sieci Badawczej Łukasiewicz, współorganizatora kongresu Nauka dla Biznesu.
Miałam przyjemność pracować w Instytucie Biotechnologii w Gent. To raj, jeżeli chodzi o transfer technologii. W Belgii są praktycznie wszystkie mechanizmy, które są potrzebne do wdrożenia osiągnięć w zakresie badań podstawowych. Działają biura transferu technologii, które aktywnie szukają partnerów biznesowych i opiekują się projektami. Są menadżerowie biznesu, specjaliści od własności intelektualnej, specjaliści od tworzenia startupów. To wszystko pod parasolem jednej organizacji - mówi dr Kornelia Mikuła, kierownik Biura Transferu Technologii w Międzynarodowym Instytucie Biologii Molekularnej i Komórkowej w Warszawie.
Ciągle prowadzimy ciągły monitoring dóbr intelektualnych, które powstają w Akademii o potencjale komercjalizacyjnym. Przedstawiamy biznesowi naszą propozycję, nasze portfolio. Z drugiej strony zainteresowane podmioty gospodarcze pytają nas, czy jesteśmy posiadaczami takiej czy innej technologii. Padają również pytania, czy jesteście w stanie nam opracować technologię lub też dostosować technologię, którą posiadacie do naszych wymogów. Czyli działamy bardzo szeroko, żeby zaktywizować współpracę między nauką a biznesem - mówi dr hab. inż. Adam Bartnicki, dyrektor Centrum Transferu Technologii Wojskowej Akademii Technicznej.
Współpracę świata nauki i sektora farmaceutycznego oceniam dobrze, z każdym rokiem jest coraz lepiej. Te dwa światy są ze sobą coraz bliżej, zaczynamy patrzeć w tę samą stronę, czyli w stronę pacjenta, bezpieczeństwa, nowych technologii i innowacji. Pamiętajmy również, że sektor farmaceutyczny to sektor strategiczny, bardzo mocno związany z naszym bezpieczeństwem. W związku z tym łączenie sił pomiędzy nauką i biznesem jest tutaj kluczowe - mówi dr Monika Lamparska-Przybysz, doradczyni ds. strategii finansowania i współpracy zewnętrznej, Polpharma.
Nie wiemy, do czego doprowadzi rozwój AI. Są optymiści, którzy uważają, że jako cywilizacja dużo dzięki temu zyskamy. Będziemy mogli, uwolnić się od nudnych, rutynowych rzeczy. Z kolei pesymiści są przekonani, że AI może się wymknąć w pewnym momencie spod naszej kontroli. Ja jestem gdzieś tak pośrodku – mówi Petros Psyllos, programista, specjalista w zakresie sztucznej inteligencji
Wydaje mi się, że firmy w Polsce zbyt późno wyłapują młodych i utalentowanych. Ci ludzie potrafią trafić już na rynek zagraniczny i wspierać tamtejszy kapitał. Na uczelniach za granicą zauważyłam, że one ściągają tych najzdolniejszych, chcą ich uczyć, chcą im oferować staże z intencją, aby pozostali na miejscu. Dlaczego my tego w Polsce nie robimy? Twórzmy przestrzenie do tego, aby biznes wchodził na uczelnie publiczne i prywatne, aby oferował atrakcyjne staże – mówi Martyna Łuszczek, ambasador Podkarpackiego Festiwalu Nauki i Innowacji, obecna na liście najlepszych 50 studentów świata.
Chciałem, żeby z mojej strony na Podkarpackim Festiwalu Nauki i Innowacji wybrzmiało słowo determinacja, które bardzo mocno towarzyszyło mi podczas kariery sportowej. Uważam, że dzisiaj młodym pokoleniom trochę brakuje świadomości, że może za pierwszym razem nie wyjść, ale trzeba podjąć kolejne próby. Za drugim, trzecim razem nam się powiedzie i osiągniemy sukces. Nie myli się tylko ten, co nic nie robi. Trzeba działać. Jeżeli jest działanie, to są efekty – mówi Krzysztof Ignaczak, były mistrz świata w siatkówce, obecnie przedsiębiorca i radny sejmiku podkarpackiego.
Dolina Dronowa to będzie miejsce do testowania, tworzenia i rozwijania technologii dronowych. Miejsce, gdzie spotkają się ci, którzy pracują nad rozwojem technologii dronowych, ale również ci, którzy chcą przetestować i certyfikować swoje już istniejące drony - mówią Małgorzata Jarosińska-Jedynak, przewodnicząca Rady Programowej Podkarpackiego Festiwalu Nauki i Innowacji oraz Aneta Łobodzińska, koordynator klastra dronowego.
Jeżeli tutaj, na Podkarpaciu, inwestujemy w edukację, w naukę, a szczególnie w ludzi młodych, to jest inwestycja w przyszłość. Chcielibyśmy, aby znakomita większość tych, którzy są w tym procesie, osiągnęła w swoim życiu coś, co się nazywa wynalazek, innowacja, wdrożenie nowych technologii, nowych procesów technologicznych, informatycznych. Żeby oni pracowali na rzecz Podkarpacia. Jeżeli to się nie uda, to pracowali na rzecz naszego kraju. Na Podkarpaciu mamy całe instrumentarium, ekosystem, który sprawia tutaj można być innowacyjnym i kreatywnym – mówi Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego.
Tutaj nie ma wielkich korporacji. Tutaj młodzi ludzie mogą rozpocząć pracę w takich firmach jak ZEN, gdzie cenimy sobie człowieka jako człowieka. Skupiamy się na tym, żeby faktycznie realizować innowacje, a nie tylko na papierze pokazywać, że jesteśmy innowacyjni. Naszym celem jest to, żeby młodzi ludzie mogli się rozwinąć razem z firmą i zbudować sobie przyszłość. Ja osobiście jestem tego świetnym przykładem – mówi Mariusz Rożen, członek zarządu fintechu ZEN.com.
Nasz wynalazek był lub jest wykorzystywany w czternastu różnych badaniach klinicznych nad terapeutycznymi preparatami przeciwnowotworowymi opartymi na technologii mRNA – mówi prof. Jacek Jemielity.
Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego powołało zespół, który ma zdefiniować i ocenić tak zwane trzecie kryterium, czyli wpływ badań na gospodarkę i społeczeństwo. Naukowcy już nie będą oceniani jedynie za publikacje. Priorytetem jest komercjalizacja, patenty i wdrożenia.
Ponad 3,9 mln zł z Narodowego Centrum Nauki trafi do dwóch zespołów z Łukasiewicza – Instytutu Mikroelektroniki i Fotoniki. Badacze będą pracowali nad rozwiązaniami, które mogą zrewolucjonizować energetykę i komunikację.
Staliśmy się w pozytywny sposób uzależnieni od biznesu, proponując badania, które są użyteczne dla firm. Nie możemy bez siebie istnieć, dlaczego więc nie współpracować, dlaczego się nie wspierać? – mówi prof. Alojzy Z. Nowak, rektor Uniwersytetu Warszawskiego.
Wydarzenia tej rangi jeszcze w regionie nie mieliśmy. Adresowanego do pokolenia, które właśnie wybiera ścieżkę kariery. Podczas festiwalu postaramy się pokazać im najlepsze opcje – mówi Michał Tabisz, prezes zarządu Podkarpackiego Centrum Innowacji, organizator Podkarpackiego Festiwalu Nauki i Innowacji.
Przedsiębiorcy nie oczekują wykładów o innowacjach – potrzebują ludzi, którzy rozumieją technologię, potrafią ją zastosować i rozwijać. To właśnie budujemy – mówi Władysław Ortyl, marszałek województwa podkarpackiego.
Czyżby na styku światów biznesu i nauki coś drgnęło? Wydaje się, że obie strony zaczynają dostrzegać we współpracy więcej szans niż obciążeń. A te branże, które mają się w najbliższych latach rozwijać w Polsce najszybciej, potrzebują specjalistycznej wiedzy bardziej niż inne.
Komercjalizacja innowacyjnych projektów w Polsce nadal szwankuje. Eksperci z wiodących polskich uczelni w rozmowie z „Rzeczpospolitą” wskazują na kilka głównych problemów i opisują możliwe rozwiązania.
Jako rząd musimy robić wszystko, by tworzyć klimat do współpracy nauki z biznesem, a nie finansować zaplecza badawcze firm – mówi prof. Marek Gzik, sekretarz stanu w Ministerstwie Nauki i Szkolnictwa Wyższego
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas