Główny Inspektorat Sanitarny zakończył ogólnopolskie ważenie tornistrów uczniów podstawówek – dowiedziała się "Rz". Z badania wynika, że plecaki ważą przeciętnie od 3 do 5 kg. Zdarzają się też nieprzekraczające 2 kg.
– Jest lepiej niż w zeszłym roku, kiedy rekordzista dźwigał na plecach 9 kg. Jednak wciąż tornistry są zbyt ciężkie – ocenia Jan Orgelbrand, zastępca głównego inspektora sanitarnego. Według Światowej Organizacji Zdrowia ciężar, jaki może nieść dziecko, nie powinien przekraczać 10 proc. masy jego ciała. Średnio uczeń I klasy podstawówki waży ok. 25 – 27 kg. Przeciętnie dzieci dźwigają więc o co najmniej kilogram do dwóch za dużo.
Sanepid ważył tornistry w połowie października. W każdym powiecie wybrano trzy szkoły: publiczną miejską i wiejską oraz niepubliczną. Okazało się, że waga plecaków uczniów z miasta i wsi zbytnio się nie różni. I wcale tornistry w szkołach niepublicznych nie są lżejsze, np. w Legnicy średnia waga tornistra chłopca wynosiła blisko 4 kg.
Skąd taki ciężar? Niektórzy uczniowie noszą niepotrzebne rzeczy. – Ok. 20-kilogramowe dziecko miało w tornistrze kilogramowy termos. W plecakach znajdowaliśmy miśki i inne zabawki – opowiada Orgelbrand.
Dlatego rzecznik praw dziecka Marek Michalak, któremu sanepid przekaże wyniki akcji, chce napisać list otwarty do rodziców, by zwrócili uwagę na to, co dzieci noszą w tornistrach. To zdaniem Barbary Grucy, dyrektorki SP nr 59 w Katowicach, jest potrzebne, bo bez rodziców nie uda się walka z ciężkimi plecakami. – Uczniowie noszą po dwa piórniki, zeszyty w twardych okładkach, auta na resorach i maskotki. Same puste plecaki ważą nawet 1,5 kg – wylicza.