Weto prezydenta dla sześciolatków

Lech Kaczyński uznał, że kryzys nie jest dobrym czasem na reformy w szkole. Uznał także, że sama ustawa powinna być lepiej przygotowana

Aktualizacja: 10.03.2009 14:24 Publikacja: 10.03.2009 03:48

Dyrektor szkoły nie może być w gminie kolejnym stanowiskiem do rozdania - Lech Kaczyński, Prezydent

Dyrektor szkoły nie może być w gminie kolejnym stanowiskiem do rozdania - Lech Kaczyński, Prezydent RP

Foto: Rzeczpospolita

Do północy Lech Kaczyński miał wczoraj czas na decyzję, czy podpisze nowelizację ustawy oświatowej, w której zapisane jest obniżenie wieku szkolnego z siedmiu do sześciu lat. Ok. godz. 23.30 na stronie Kancelarii Prezydenta pojawił się komunikat, że prezydent nie podpisze ustawy, bo: „kryzys gospodarczy nie jest najlepszym okresem do przeprowadzania reformy oświaty. Uznał także, że sama ustawa powinna być lepiej "przygotowana”.

W połowie lutego nowelizację ustawy o systemie oświaty przyjął Sejm. Zakłada ona, że już w tym roku rodzice mogą na swój wniosek posłać sześciolatki do szkół. Te mają prawo odmówić przyjęcia dziecka, jeśli nie są do tego przygotowane albo dziecko nie chodziło wcześniej do przedszkola i nie ma pozytywnej opinii poradni psychologiczno-pedagogicznej. Tak ma być do 2012 r., kiedy ma zacząć obowiązywać powszechny obowiązek posyłania sześciolatków do szkół.

Ustawa daje też pięciolatkom w 2009 i 2010 r. prawo do miejsca w przedszkolu. A od 2011 r. obejmuje je obowiązkowym rocznym przygotowaniem przedszkolnym. Lech Kaczyński uważa, że takie zapisy mogą doprowadzić do nieprzyjmowania do placówek młodszych dzieci. – W warunkach, kiedy rodzice każdego pięciolatka będą mieli prawo skierować go do przedszkola, może zabraknąć miejsc dla dzieci trzy- i czteroletnich – tłumaczył. Skrytykował też zapisy, które przyznają samorządom większą rolę w obsadzaniu stanowisk szefów szkół. – Dyrektor szkoły może być w gminie kolejnym stanowiskiem do rozdania – mówił.

Brak podpisu głowy państwa oznacza, że ustawa wróci do Sejmu i posłowie będą głosować nad odrzuceniem weta. – Niezależnie od decyzji prezydenta ta ustawa wejdzie w życie – zapowiedział już wczoraj po południu Wojciech Olejniczak, szef Klubu Lewica. I zadeklarował, że jego klub będzie głosować za odrzuceniem weta.

PO zabezpieczyła się bowiem na wypadek weta i w zamian za wprowadzenie poprawek zgłaszanych przez Lewicę zyskała jej głosy potrzebne do jego odrzucenia. Lewica wprowadziła np. poprawkę, dzięki której samorządy mogą przekazywać fundacjom i stowarzyszeniom jedynie szkoły liczące do 70 uczniów, PO nie chciała stawiać takich ograniczeń.

Szefowa MEN Katarzyna Hall liczyła, że Lech Kaczyński podpisze ustawę. Wczoraj rozmawiała z nim o reformie. – Prezydent zadawał wiele pytań. Dotyczyły przygotowania szkół do obniżenia wieku szkolnego, działania kuratoriów oświaty, dopuszczania podręczników i programów – mówiła „Rz” po spotkaniu. – Starałam się rozwiać wszystkie wątpliwości. Nie usłyszałam jednak zapewnienia, że podpisze ustawę. Powiedział, że musi się zastanowić, i na ogłoszenie decyzji ma czas do godz. 23.59.

Na weto prezydenta liczyli za to rodzice z akcji Ratuj Maluchy. W piątek przekonywali prezydenta, że reforma jest nieprzygotowana. Teraz chcą namawiać posłów, by nie odrzucali weta. Będą im wysyłać „żółte kartki ostrzegawcze”.

Do północy Lech Kaczyński miał wczoraj czas na decyzję, czy podpisze nowelizację ustawy oświatowej, w której zapisane jest obniżenie wieku szkolnego z siedmiu do sześciu lat. Ok. godz. 23.30 na stronie Kancelarii Prezydenta pojawił się komunikat, że prezydent nie podpisze ustawy, bo: „kryzys gospodarczy nie jest najlepszym okresem do przeprowadzania reformy oświaty. Uznał także, że sama ustawa powinna być lepiej "przygotowana”.

W połowie lutego nowelizację ustawy o systemie oświaty przyjął Sejm. Zakłada ona, że już w tym roku rodzice mogą na swój wniosek posłać sześciolatki do szkół. Te mają prawo odmówić przyjęcia dziecka, jeśli nie są do tego przygotowane albo dziecko nie chodziło wcześniej do przedszkola i nie ma pozytywnej opinii poradni psychologiczno-pedagogicznej. Tak ma być do 2012 r., kiedy ma zacząć obowiązywać powszechny obowiązek posyłania sześciolatków do szkół.

Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?