Około 400 tys. maturzystów pisało wczoraj pierwszy po ponad ćwierć wieku obowiązkowy egzamin z matematyki na poziomie podstawowym.
W ciągu 170 minut mieli rozwiązać 34 zadania. 25 z nich to zadania zamknięte, w których uczeń miał wskazać odpowiedź. Na przykład odpowiedzieć, czy spodnie za 126 zł, których cenę obniżono o 30 proc., kosztowały przed obniżką: a – 163,80 zł, b – 180 zł, – 294 zł, d – 420 zł.
W zadaniach otwartych, wymagających własnych obliczeń, zdający musieli się m.in. wykazać znajomością równań, geometrii i rachunku prawdopodobieństwa.
– Zadania były proste. To typowe przykłady, jakie rozwiązuje się na lekcjach – ocenia matematyk Wiesław Włodarski, dyrektor LO im. Ruy Barbosy w Warszawie. Jego zdaniem uczniowie nie powinni mieć kłopotu ze zdaniem matury.
– Egzamin nie sprawił mi większych problemów. To podstawowa matematyka – przyznaje Jakub Depczyński, maturzysta z LO im. św. Marii Magdaleny w Poznaniu.