[b]RZ: W ubiegłym roku wystartowałeś w siedmiu olimpiadach, w pięciu byłeś finalistą, a w dwóch laureatem. Rok wcześniej wystartowałeś w pięciu, a do finału dobrnąłeś w trzech. To twój sposób na zrobienie matury na raty?[/b]
[b]Witold Małecki:[/b] To może tak wyglądać. Byłem w finale olimpiady historycznej, wiedzy o Polsce i świecie współczesnym, rosyjskiego, lingwistyki matematycznej, teoretycznej i stosowanej. Jestem laureatem konkursu Polska w NATO i konkursu prezydenta RP zorganizowanego w 90. rocznicę niepodległości. Startowałem jeszcze w olimpiadzie literatury i języka polskiego i olimpiadzie wiedzy o UE. Jeśli dodać do tego wcześniejsze laury w olimpiadzie wiedzy o prawach człowieka i finały olimpiady geograficznej i nautologicznej to faktycznie, maturę mam już w kieszeni, podobnie jak indeks. Ale to raczej chęć sprawdzenia samego siebie niż taka kalkulacja.
[b]Jesteś w klasie politologicznej. Z takim dorobkiem byłbyś idealnym kandydatem do think-tanku któregoś z ugrupowań politycznych.[/b]
Raczej skłaniam się ku prawu. Na razie nie ma zapotrzebowania ani na profesjonalne analizy, ani na wszechstronnie wykształconych polityków. Ilu jest takich ludzi jak Tadeusz Iwiński, znających wiele języków?
[b]A ty iloma językami władasz?[/b]