Z tego artykułu się dowiesz:
- Jakie są przyczyny zawirowań wokół wycieczek szkolnych?
- Na czym polegają niedawne zmiany w wynagradzaniu nauczycieli?
- Gdzie szkoły najczęściej odwołują wycieczki?
- Jak różne muzea reagują na zmniejszone zainteresowanie ze strony szkół?
- Jakie działania są planowane w odpowiedzi na problemy z wynagradzaniem nauczycieli?
Od 1 września tego roku doprecyzowane zostały zasady wynagradzania nauczycieli za pracę w godzinach ponadwymiarowych. MEN uznało, że pieniądze należą im się nie za gotowość do pracy, ale wtedy, gdy lekcja została rzeczywiście przeprowadzona. W praktyce oznacza to, że nauczyciel nie dostanie pieniędzy, jeśli klasa pójdzie na wagary, a nawet wtedy, gdy jest nieobecna w szkole z powodu wycieczki czy wyjścia np. na lekcje muzealne (a nauczyciel nie zostanie oddelegowany do wyjścia z nią). I nie ma znaczenia, że siedzi w szkole gotowy do przeprowadzenia lekcji – choć nikt nigdy nie wyszczególnił tego, która godzina jest ponadwymiarowa, a która etatowa. Przyjmuje się po prostu, że ta, która się nie odbyła.
Odwołane lekcje muzealne przez basiowe? To zależy jakie
Wprowadzona regulacja spowodowała zamieszanie wśród kadry pedagogicznej. W szkołach zaczęto mówić o rezygnacji z wycieczek, by nie narażać kolegów na utratę pieniędzy. – Sytuacja jest alarmująca i skandaliczna. Otrzymujemy setki sygnałów od uczniów, rodziców i nauczycieli o odwoływaniu wycieczek. Doniesienia napływają zarówno z dużych miast: Warszawy, Lublina, Gdańska; jak i z mniejszych miejscowości – mówi Paweł Mrozek, założyciel Akcji Uczniowskiej.
Jednak, jak pokazują zebrane przez „Rzeczpospolitą” dane w muzeach na terenie całego kraju, szkoły w pierwszej kolejności rezygnują raczej z wyjść do tych miejsc, w których zajęcia są w mniejszym stopniu związane z realizacją podstawy programowej. Duże muzea odwoływania wycieczek szkolnych nie dostrzegły.