Ukończyłaś studia inżynierskie na MEL Politechniki Warszawskiej. Jakie praktyczne umiejętności zdobyte w trakcie studiów w Warszawie, przydają się w pracy? Dzisiaj pracujesz w jednej z największych niemieckich firm energetycznych.
Pracuję w firmie RWE, a dokładnie w spółce-córce zajmującej się dostawą i handlem energią i jej pochodnymi, np. gazem. Na Politechnice Warszawskiej zdobyłam ścisłą, inżynieryjną wiedzę, która przydaje się w mojej pracy. To ważne, aby rozumieć jak działają elektrownie, jak produkowana jest energia, czy w jaki sposób energia wykorzystywana jest w procesach przemysłowych np. produkcji amoniaku czy stali. Na co dzień wykonuję też dużo obliczeń, dlatego wiedza z zakresu analizy matematycznej z Politechniki Warszawskiej też się przydaje.
Co zdecydowało o tym, że po ukończeniu studiów inżynierskich, zdecydowałaś się kontynuować naukę na uczelni zagranicznej, na duńskim Uniwersytecie w Alborgu?
Chciałam poznać inną perspektywę. W czasie studiów w Polsce nauczyłam się dużo o energetyce konwencjonalnej, ale niestety nie o odnawialnych źródłach energii. Dlatego wybrałam Danię, która przoduje w tej dziedzinie.
Nigdy wcześniej nie byłam też za granicą dłużej niż na wakacje. Bardzo chciałam sprawdzić się w nowej sytuacji, zobaczyć jak sobie poradzę i zdobyć nowe doświadczenia.