Reklama

Komisja Etyki Reklamy: Zniżki w sklepach za oceny na świadectwie to nieetyczne praktyki

Nagradzanie rabatami za oceny to praktyka szkodliwa dla zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży – grzmią eksperci. I jest to nieetyczne – podkreśla Komisja Etyki Reklamy.

Publikacja: 03.12.2025 15:23

Czy powinno się przyznawać zniżki za świadectwa z czerwonym paskiem? Rzecznik praw dziecka uważa, że

Czy powinno się przyznawać zniżki za świadectwa z czerwonym paskiem? Rzecznik praw dziecka uważa, że nie

Foto: Szymon Pulcyn, PAP

Akcja „Piątka za piątkę” zorganizowana przez sieć sklepów Media Expert jest niezgodna z zasadami etyki – orzekła Komisja Etyki Reklamy. To odpowiedź na skargę, którą skierowała do niej rzeczniczka praw dziecka Monika Horna-Cieślak. Jej zdaniem sieć naruszyła art. 4 KER (dyskryminacja i godność), art. 25 KER (zagrożenie rozwojem psychicznym) oraz art. 5 pkt 9 Karty (treści dyskryminujące). Rzeczniczka poinformowała o tym na stronie internetowej urzędu. 

Reklama
Reklama

Wspomniana akcja promocyjna zakładała, że każdy uczeń, który zrobi zakupy za minimum 290 zł, dostanie 5 zł rabatu za każdą piątkę i 6 zł rabatu za każdą szóstkę. – Decyzja Komisji Etyki Reklamy nie ma mocy prawnej, ale to zwrócenie uwagi na to, że pewne działania są niemoralne i nieodpowiednie. To także sygnał dla innych sieci, że to praktyki naganne – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” Monika Horna-Cieślak, rzeczniczka praw dziecka. – Dla nas to orzeczenie jest jednak sygnałem, że należy się tej sprawie przyjrzeć pod kątem prawnym. Obecnie w Biurze Rzecznika Praw Dziecka trwają analizy dotyczące złamania ustawy o radiofonii i telewizji, więc niewykluczone, że ta sprawa będzie miała ciąg dalszy – informuje rzeczniczka.

Media Expert ma teraz 10 dni na odwołanie się od decyzji Komisji Etyki Reklamy. Nie wiadomo, czy sieć to zrobi – wysłaliśmy w tej sprawie pytanie, ale nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Rzecznik praw dziecka: To działania dyskryminujące dzieci z trudnościami

Monika Horna-Cieślak od początku swojego urzędowania zwracała uwagę na nieetyczne akcje promocyjne i apelowała, by sklepy zrezygnowały z takich praktyk. – Są dzieci, które z uwagi na stan zdrowia, zdolności, sytuację życiową czy neuroróżnorodności nigdy nie mają najwyższych ocen ani paska. Ale czy to znaczy, że są gorsze albo włożyły mniej pracy w ciągu roku? Nie można takich osób dyskryminować – mówi „Rzeczpospolitej” Horna-Cieślak. Dodaje też, że niektóre sklepy posłuchały jej apelu, udzielając rabatu uczniom nie za oceny, ale wtedy, gdy w ogóle pokazali świadectwo – bo sama promocja do następnej klasy jest już sukcesem. Ale niektóre, jak np. łódzki aquapark Fala od lat sprzedaje za złotówkę bilety dzieciom, które mają biało-czerwone paski na świadectwie. Tę praktykę KER też uznała za nieetyczną.

Reklama
Reklama

Czytaj więcej

„Dzieciom wstęp wzbroniony”. Jest decyzja w sprawie kontrowersyjnej reklamy

Dlaczego nagradzanie za stopnie jest szkodliwe? „Wprowadzanie kryteriów nagradzania opartych wyłącznie na wynikach ocenowych może nasilać poczucie stygmatyzacji i wykluczenia u dzieci, które z obiektywnych przyczyn nie są w stanie im sprostać. Z perspektywy klinicznej takie działania mogą zwiększać ryzyko obniżonej samooceny, poczucia bezradności, frustracji i napięcia emocjonalnego, a w skrajnych przypadkach prowadzić do nasilania objawów lękowych czy depresyjnych u dzieci szczególnie wrażliwych” – napisała w opinii do skargi dr Aleksandra Lewandowska, konsultantka krajowa w dziedzinie psychiatrii dzieci i młodzieży. I wskazuje, że takimi „obiektywnymi przyczynami” są np. stan zdrowia psychicznego i fizycznego, obecność zaburzeń neurorozwojowych, sytuacja rodzinna i finansowa, a także wsparcie psychoedukacyjne.

„W praktyce klinicznej obserwuję, jak ogromne znaczenie dla dobrostanu psychicznego dzieci i młodzieży ma poczucie bycia zauważonym i docenionym za własny wkład pracy oraz indywidualne osiągnięcia, nawet jeśli nie przekładają się one na najwyższe wyniki w systemie oceniania” – zaznacza w swojej opinii lekarka.  

Dzieci mają ocieplać wizerunek sklepu i wzbudzać emocje

Skarga wobec akcji Media Expert to jedna z trzech skarg RPD uwzględnionych przez KER. Kolejną była skarga na Wydawnictwo NieZwykłe, które promując książkę, zamieściło relację na tzw. story, ukazującą młodą dziewczynę z pętlą na szyi, która drugim końcem przyczepiona była do ruszającego samochodu. Lina rozwija się, szarpie pętlą i na koniec pojawia się napis: „Kup bilet, żeby Nika nie musiała więcej ryzykować swoim życiem”. Rzeczniczka wnioskowała o stwierdzenie naruszeń art. 5 KER (promowanie przemocy i samobójstwa), art. 6 KER (wykorzystywanie szoku i lęku), art. 25 KER (zagrożenie dla rozwoju dzieci) oraz art. 5 Karty (sceny przemocy i negatywnych wzorców). – Mamy w Polsce tak ogromny kryzys zdrowia psychicznego, że takie akcje promocyjne jak ta, nigdy nie powinny mieć miejsca – mówi Horna-Cieślak.

Czytaj więcej

Badania RPD: zdecydowana większość młodych ludzi spotkała się z cyberprzemocą. Jak temu zaradzić?

Ostatnia uwzględniona skarga dotyczyła Festiwalu Hevelka, który promując alkohol, wykorzystywał do tego dwoje małoletnich dzieci. Rzeczniczka w skardze podkreśla, że jest szczególnie zaniepokojona uczestnictwem dzieci w wydarzeniu promującym alkohol. I dodaje, że szkody wyrządzone przez alkohol to także koszty ponoszone przez społeczeństwo w wyniku przestępczości, przemocy, zmniejszonej zdolności do pracy lub krzywd wyrządzonych dzieciom i rodzinom.

Edukacja
Historia tak, pierniki nie – sprawdziliśmy, które wycieczki wyeliminowały tzw. godziny basiowe
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Czy chłopcy mają w szkole trudniej?
Edukacja
Powrót prac domowych w szkołach jest praktycznie pewny. Decyzja już w październiku
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Edukacja
Czy obowiązkowe prace domowe wrócą do szkół? Barbara Nowacka określiła datę tej decyzji
Materiał Promocyjny
Nowa era budownictwa: roboty w służbie ludzi i środowiska
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama