Materiał we współpracy z Fundacją ENEA – Energia Wspólnoty i Fundacją Zwolnieni z Teorii

„Zakuć, zdać, zapomnieć” to reguła, na której przez lata opierało się wielu uczniów. I to z powodzeniem, bo taka strategia umożliwiała im otrzymywanie dobrych ocen, biało-czerwonych pasków i punktów podczas rekrutacji do szkoły średniej. Ale nie dawała radości ze zdobywania wiedzy ani też odpowiedzi na pytanie, po co w zasadzie tego się uczyć. I nie zachęcała do zdobywania wiedzy ani jej wykorzystywania w praktyce.

To jednak ma się zmienić. Zaplanowana na 2026 r. reforma edukacji „Kompas jutra”, która obecnie procedowana jest w Sejmie, mocno stawia na sprawczość. Nowa podstawa programowa zakłada wymagania w zakresie „doświadczeń edukacyjnych wzmacniających sprawczość”. To oznacza, że szkoła ma nie tylko przekazywać wiedzę, ale też stwarzać uczniom warunki do samodzielnego działania i podejmowania decyzji. Reforma wprowadza „uczenie się poprzez działanie” (learning by doing) oraz zakłada zwiększenie liczby zajęć projektowych i praktycznych, które rozwijają kompetencje uczniów, w tym umiejętność działania w konkretnych sytuacjach.

Pierwszym przedmiotem, który już postawił na sprawczość uczniów, jest wprowadzona od września tego roku edukacja obywatelska. – Edukacja obywatelska to jaskółka zmian. Od dawna wiemy, że teorię trzeba uzupełniać praktyką. Tym bardziej że obecnie mamy zupełnie innych uczniów, bo cyfryzacja zmieniła społeczeństwo, a co za tym idzie, trudniej zainteresować młodych ludzi szkołą i nauką. Ale też obecni absolwenci muszą mieć inne umiejętności. Stąd tak ważne jest, by łączyć doświadczenie z teorią. Nie zwalniajmy z teorii, ale połączmy jedno z drugim – mówiła podczas Forum „Szkoła w działaniu” Katarzyna Lubnauer, wiceministra edukacji narodowej. I podała przykład, że choć ważne jest to, by uczniowie znali budowę liścia, może ważniejsze jest to, by w ogóle potrafili odróżniać drzewa, spacerując po parku. – Wielu dorosłych nie potrafi dziś rozpoznawać drzew po wyglądzie liści – tłumaczyła.

Trzeba jednak podkreślić, że postawienie na sprawczość to nie rewolucja, lecz ewolucja. Bo wiele szkół już dziś takie praktyczne programy realizuje. – Ruch społeczny już zmienia szkołę oddolnie – podkreślała Lubnauer.

Forum „Szkoła w działaniu” odbyło się 7 listopada w Bibliotece Uniwersytetu Warszawskiego. To kilka godzin rozmów i warsztatów o sytuacji w polskim systemie edukacyjnym i planowanej reformie z podkreśleniem zapisanych w niej działań związanych z poczuciem sprawczości uczniów. Wydarzenie zostało zorganizowane przez Fundację Zwolnieni z Teorii wspólnie z Fundacją Enea – Energia Wspólnoty.

Pierwszy panel poświęcony był partnerstwu międzysektorowemu jako kluczowemu elementowi skutecznej edukacji obywatelskiej. Drugi koncentrował się na systemie edukacji, a zwłaszcza planowanej reformie i włączeniu do szkolnej edukacji elementów praktycznych. Trzeci to rozmowy nauczycieli-praktyków o tym, w jaki sposób realizują projekty społeczne w swoich szkołach.

Fundacja Zwolnieni z Teorii jest organizacją, która już od ponad dziesięciu lat działa na rzecz rozwoju sprawczości wśród uczniów oraz pokazuje i uczy, w jaki sposób można wykorzystywać zdobywaną w szkole wiedzę. Z kolei Fundacja Enea – Energia Wspólnoty to organizacja, która wzmacnia rozwój społeczny w regionach, w których działa Grupa Enea. Koncentruje się przede wszystkim na wspieraniu edukacji, nowoczesnej oświaty oraz projektów, które wyrównują szanse edukacyjne dzieci i młodzieży w całej Polsce. Na projekty edukacyjne w tym roku przeznaczono już ok. 3 mln zł.

Jak realizować dobre projekty społeczne?

– Trudno oczekiwać, by ktoś nauczył się sprawczości, nie ćwicząc jej. A do tego potrzebny jest udział w projektach społecznych. To już się w szkołach dzieje – mówił Marcin Bruszewski, współzałożyciel Fundacji Zwolnieni z Teorii, która już od kilku lat organizuje olimpiadę projektów społecznych. – Trzeba dać głos młodym ludziom – podkreślała z kolei Paula Bruszewska, także współzałożycielka.

Problem jednak w tym, że obecnie projekty specjalne realizowane są w zasadzie tylko tam, gdzie pracują nauczyciele pasjonaci. MEN chce, by po wejściu w życie reformy uczniowie we wszystkich szkołach mieli szansę na korzystanie z takich zajęć.

– Badania pokazują, że polskie dzieci mają wysoki poziom wiedzy, ale problem z jej zastosowaniem, z konkretnymi działaniami – mówił podczas konferencji dr Tomasz Gajderowicz, wicedyrektor Instytutu Badań Edukacyjnych. – Dlatego chcemy, by do szkół został wprowadzony tydzień projektowy, specjalny czas na realizację tego typu działań. Ale, co warto podkreślić, efekty przynoszą tylko projekty, które są zrobione dobrze – podkreśla wiceszef IBE.

Jak to robić w przyszłości, nauczyciele mogą już dziś ćwiczyć na lekcjach edukacji obywatelskiej. Prelegenci podkreślali, że edukacja obywatelska musi być realizowana w partnerstwie.

– Promujemy model współpracy oparty na partnerstwie biznesu i organizacji pozarządowych. Ale te działania nie powinny się opierać jedynie na przekazywaniu pieniędzy, ale także wykorzystywaniu swoich kompetencji, zasobów i innowacyjności. Dlatego zależy nam na ogólnopolskich projektach, takich jak „Narzędziownik nauczyciela edukacji obywatelskiej”, bo wierzymy, że dobrze przygotowany nauczyciel jest partnerem w zmianie, a nie tylko wykonawcą programu – mówiła Agnieszka Kazimierska, członkini zarządu Fundacji Enea – Energia Wspólnoty.

– Bo szkoła to wspólnota, w której najważniejsze są przecież relacje – zaznaczyła Dorota Łoboda, posłanka Koalicji Obywatelskiej.

W konferencji wzięła udział m.in. Katarzyna Lubnauer, wiceszefowa MEN

W konferencji wzięła udział m.in. Katarzyna Lubnauer, wiceszefowa MEN

Foto: mat. pras.

Jakie umiejętności będą potrzebne w przyszłości?

– Na edukację trzeba patrzeć holistycznie. To sprawa angażująca umysł, emocje i działania. I trzeba też pamiętać, że powinna być ona odpowiedzią na wyzwania stawiane w przyszłości – mówił Andrzej Kozłowski z wydawnictwa Nowa Era. Podkreślał, że w jego opinii kluczowe w edukacji są trzy kwestie. To zdolność i akceptacja tego, że uczyć się trzeba całe życie, ale także umiejętność krytycznego myślenia i działania w grupie.

– Do firm trafiają młodzi ludzie świetnie przygotowani teoretycznie, ale często zagubieni w realnych zadaniach. Mają trudność ze współpracą, planowaniem pracy i braniem odpowiedzialności. Tymczasem biznes działa w rytmie, którego szkoła wciąż ich nie uczy. Dlatego musimy wrócić do podstaw: do uczenia przez działanie, prawdziwych doświadczeń i pracy w zespole – mówiła Eliza Orepiuk-Szymura z Fundacji Enea – Energia Wspólnoty.

Podobnego zdania był także Marcin Bruszewski. – Widzimy, jak kompetencje społeczne stają się kluczowe na rynku pracy. Projekty społeczne realizowane na lekcjach edukacji obywatelskiej to nie abstrakcja, to konkretne przygotowanie młodych ludzi do bycia nie tylko pracownikami, ale przede wszystkim obywatelami – sprawczymi, współpracującymi, zdolnymi do brania odpowiedzialności – dodawał Bruszewski.

Szkoły otwarte na zmiany

By realizacja tych projektów była możliwa, potrzebni są nie tylko nauczyciele zapaleńcy, którzy chcą to robić, ale także życzliwość ze strony dyrekcji i samorządów.

– Gdynia już od półtora roku kreuje politykę edukacyjną szkół i przedszkoli. Staramy się postawić na sprawczość i wspieramy np. samorządy uczniowskie. Gdy placówka chce prowadzić projekty, my pomagamy jej w tym organizacyjnie – mówiła Oktawia Gorzeńska, wiceprezydentka Gdyni. Ale nie zawsze patrzy się przychylnym okiem na tych, którzy chcą robić więcej.

– Gdy zmieniłam pracę i przyszłam do mojej pani dyrektor z pomysłem na projekt, usłyszałam, że mam w szkole nie robić rewolucji. Na szczęście udało mi się ją przekonać, że taka metoda pracy będzie lepsza dla szkoły i dla uczniów – opowiadała Katarzyna Zagajewicz-Sycz z Liceum im. Żeromskiego w Bartoszycach, ekspertka metody projektowej. – Dziś mamy grupę nauczycieli zaangażowanych w projekty.

Wątpliwości związanych z pracą metodą projektu nie ma natomiast Marta Czekaj, dyrektorka II LO w Dębicy, która od początku pracy na stanowisku dyrektora zakładała, że w jej szkole tak właśnie będzie się działać. I konsekwentnie te założenia realizuje. A uczniowie tej placówki mogą brać udział w najrozmaitszych z nich – choć najczęściej są one powiązane z profilem klasy, do której chodzą, np. uczniowie klas menedżerskich działają w projektach biznesowych, a politechnicznych – związanych z lotnictwem i kursami szybowcowymi.

Jak zachęcić uczniów do uczestnictwa w projekcie? – Młodzi ludzie powinni wiedzieć, że sukces jest w zasięgu ręki, i uwierzyć, że mogą go osiągnąć. A wtedy pojawi się też motywacja – mówił dr Tomasz Gajderowicz. Bo, jak podkreślali uczestnicy forum, najważniejsza jest sprawczość. By młodzi ludzie widzieli, że te ich działania przynoszą konkretne efekty.

– Matura jest ważna, ale nie najważniejsza. Wiele radości daje mi to, gdy ktoś podchodzi po zorganizowanych przeze mnie warsztatach tanecznych i mówi, że go zainspirowałam do rozwoju. Choć wiadomo, że jeśli nauczyciel postawi za udział w projekcie piątkę, to też jest bardzo miło – mówiła Anna Stefanek, jedna z uczennic biorąca udział w forum. – Choć rodzice często mówili, że powinnam więcej czasu poświęcać na naukę, kiedy matura za pasem.

Czy projekty społeczne skierowane są tylko do starszych uczniów? – Absolutnie nie. Uczę w szkole podstawowej i moje dzieciaki bardzo chętnie się w nie angażują. Wystarczy, że będą miały świadomość, że to, co robią, ma sens. Dzieci chcą być sprawcze – podsumowuje Marta Florkiewicz-Borkowska, Nauczycielka Roku 2017.

Organizator Forum

Fundacja Enea – Energia Wspólnoty została powołana do życia w marcu tego roku, aby wzmacniać rozwój społeczny w regionach, w których działa Grupa Enea. Koncentruje się przede wszystkim na wspieraniu edukacji, nowoczesnej oświaty oraz projektów, które realnie wpływają na wyrównywanie szans dzieci i młodzieży w całej

Polsce. Bo inwestycja w edukację to inwestycja w przyszłość – dlatego fundacja tworzy i realizuje programy rozwijające kompetencje przyszłości, kreatywność, sprawczość i wrażliwość społeczną młodych ludzi. W ciągu ostatnich miesięcy przeznaczyła ponad 3 mln zł na projekty edukacyjne, stypendialne i szkolne, wspierając zarówno innowacyjne pomysły nauczycieli, jak i rozwój indywidualnych talentów uczniów. Ich działania obejmują m.in. programy stypendialne i grantowe, wsparcie szkół, nauczycieli i lokalnych liderów edukacji, nowoczesne projekty z zakresu nauk ścisłych, przyrodniczych i kompetencji społecznych oraz inicjatywy ekologiczne i obywatelskie skierowane do młodzieży. To fundacja korporacyjna, która działa transparentnie i odpowiedzialnie, rozwijając partnerstwa z organizacjami społecznymi, samorządami, instytucjami kultury i uczelniami. Jej ambicją jest tworzenie długofalowych, merytorycznych inicjatyw, które będą realnie wspierać uczniów, nauczycieli i całe społeczności.

Materiał we współpracy z Fundacją ENEA – Energia Wspólnoty i Fundacją Zwolnieni z Teorii