Problem polega na tym, że na rynku nie ma wystarczającej liczby specjalistów. Raport „ISC2 Cybersecurity Workforce Study” z 2024 roku mówi o brakach na poziomie 4,76 miliona w skali świata. Tę lukę kompetencyjną można wypełnić, wybierając dobre studia, które otworzą drzwi do kariery w szeroko pojętej branży cyber.

Początki cyberbezpie-czeństwa sięgają podstaw inżynierii IT, więc studia o charakterze inżynierskim to fundament, bo tylko ktoś, kto potrafi skonfigurować system, napisać skrypt czy przeanalizować logi, jest w stanie go skutecznie bronić.

Dlatego w studiowaniu tego kierunku chodzi przede wszystkim o łączenie wiedzy teoretycznej z praktyką. W takim środowisku student uczy się zarówno myślenia obronnego, jak i ofensywnego, bo trzeba myśleć jak atakujący, żeby skutecznie się zabezpieczać.

Wybierając uczelnię, która kształci w zakresie cyberbezpieczeństwa, warto też zwrócić uwagę na to, czy współpracuje ona z partnerami branżowymi. Dzięki temu program nauczania jest aktualny, a studenci mają dostęp do narzędzi i scenariuszy, które faktycznie wykorzystuje się w pracy. Partnerzy często oferują certyfikowane szkolenia, praktyki i warsztaty, co daje konkretną wartość i buduje CV już w trakcie studiów.

W przypadku WSIiZ podjęliśmy współpracę m.in. z firmą Splunk. Jednym z jej efektów jest dostęp do profesjonalnego oprogramowania klasy enterprise oraz możliwość korzystania ze środowiska laboratoryjnego, w którym realizowane są scenariusze realnych cyberataków.

Z początkiem 2025 roku powołaliśmy także Centrum Cyberbezpieczeństwa, które wzmacnia ochronę technologii cyfrowych poprzez badania, analizy i eksperckie wsparcie dla otoczenia społeczno-gospodarczego. Nasze centrum realizuje także działania edukacyjne, szkoleniowe i doradcze oraz inicjuje projekty i współpracę z partnerami krajowymi i zagranicznymi, podnosząc standardy cyberbezpieczeństwa.

Partnerzy kierunku to jednak nie wszystko. Przy wyborze uczelni dobrze sprawdzić też, jak wygląda program studiów, kto prowadzi zajęcia i czy laboratoria są nowoczesne. Najwięcej można nauczyć się od praktyków, którzy na co dzień reagują na incydenty i wdrażają systemy ochrony. Jeśli w programie przewidziano zdobycie certyfikatów branżowych, to dodatkowy atut zwiększający szanse na zatrudnienie w firmach technologicznych.

Cyberbezpieczeństwo to praca dla ludzi potrzebujących rzetelnych informacji oraz odpornych na stres, osób dokładnych i ciekawych technologii. To zawód, w którym codziennie trzeba poszerzać swoją wiedzę i umiejętności. Wybór cyberstudiów to decyzja o wejściu w świat, gdzie technologia spotyka sięz odpowiedzialnością. To kierunek dla ludzi, którzy nie lubią pustych haseł, tylko chcą rozumieć, jak naprawdę działa świat IT i jak można go chronić.

W semestrze letnim WSIiZ w Rzeszowie uruchamia unikalne laboratorium symulujące pracę Security Operations Center (SOC). Dzięki strategicznemu partnerstwu z firmami Splunk oraz Cisco Systems, będących liderami obszaru cyberbezpieczeństwa, studenci zyskają dostęp do technologii chroniących największe globalne korporacje. Pomieszczenie zostało zaprojektowane tak, aby wiernie odwzorowywać realia pracy w SOC. Wyposażenie obejmuje m.in. wielkoformatowe ściany wizyjne monitorujące sieć oraz najwyższej klasy stacje robocze. Ważnym elementem kształcenia będzie wykorzystanie oprogramowania dostarczonego w ramach programów Splunk Academic Alliance oraz Cisco Networking Academy (szkolenia CyberOps). Laboratorium podzielono na dwie strefy, co umożliwi prowadzenie ekscytujących warsztatów typu „Capture the Flag”. Studenci, podzieleni na rywalizujące zespoły Red Team (atakujący) i Blue Team (obrońcy), będą testować swoje umiejętności w symulowanym środowisku bojowym. To doskonała okazja, by nauczyć się reagowania na incydenty w czasie rzeczywistym, zarówno w czasie pokoju, jak i trwania cyberwojny - Lucjan Hajder, dyrektor Pionu Informatyki WSIiZ

Materiał partnera