Rok akademicki 2025/2026 właśnie wystartował, ale nie wszyscy polscy uczniowie rozpoczęli go w kraju. Coraz większa grupa wybiera edukację za granicą – w UK, Holandii czy krajach Skandynawii. To nie ucieczka elit, lecz nowa normalność. „Młodzi nie chcą czekać, aż polskie uczelnie dogonią świat – szukają jakości tam, gdzie ona już jest” – komentuje Adam Dziedzic, ekspert edukacyjny z EduCat.
Czytaj więcej
Tylko 14 proc. Polaków studiujących za granicą zamierza tam pozostać. Dużo większa grupa ma w pla...
Zagranica coraz bliżej. I bardziej dostępna niż się wydaje
Jeszcze kilka lat temu studia za granicą wydawały się wyborem tylko dla najambitniejszych lub najlepiej sytuowanych. Dziś to realna alternatywa dla szerokiego grona uczniów – nie tylko tych z największych miast. Startup edukacyjno-technologiczny EduCat, który wspiera młodzież w aplikowaniu na zagraniczne uczelnie, obserwuje wzrost zainteresowania rok do roku.
– Dla wielu uczniów wybór zagranicznej uczelni nie ma nic wspólnego z prestiżem. Chodzi o jakość, praktyczne podejście, dostępność wykładów po angielsku i większe wsparcie w rozwoju. Dla coraz większej grupy to po prostu najlepszy możliwy wybór – mówi Adam Dziedzic, ekspert EduCat.
Polska wypada z gry? Ranking Szanghajski to nie przypadek
Tegoroczny Ranking Szanghajski (ARWU 2025) pokazuje pogłębiający się dystans między Polską a światową czołówką. W pierwszej pięćsetce znalazła się tylko jedna polska uczelnia – Uniwersytet Warszawski, a w całym top 1000 zaledwie siedem instytucji. To o cztery mniej niż jeszcze trzy lata temu.