„Matura 2025 przecieki”. Co się pod tym kryje? Lepiej uważać

Matura 2025 zbliża się wielkimi krokami i internet zalany jest informacjami o maturalnych przeciekach. Przodują w tym media społecznościowe. Wśród setek filmików i postów można znaleźć zarówno takie, które hasłem „przeciek” próbują przyciągnąć uwagę maturzystów, jak i te, które wprost sugerują, że ich twórcy mają dostęp do arkuszy i zachęcają do zakupienia ich.

Publikacja: 02.05.2025 15:24

W sieci jest wiele osób żerujących na lęku maturzystów przed egzaminami

W sieci jest wiele osób żerujących na lęku maturzystów przed egzaminami

Foto: Adobe Stock

Zjawisko poszukiwania przecieków maturalnych nie jest nowe. Od lat ostrzegają przed nim zarówno eksperci ds. bezpieczeństwa w sieci, jak i Centralna Komisja Egzaminacyjna. Zainteresowanie „przeciekami” w sieci jednak nie maleje. Maturzyści mogą przez to stracić czas i pieniądze.

„Matura 2025 przeciek” jako sposób na zbudowanie zasięgów

Wystarczy wejść na największe platformy społecznościowe i wpisać hasło „matura 2025 przeciek”, by zostać zasypanym lawiną filmików i postów na ten temat. Duża część z nich w oczywisty sposób stroi sobie żarty z osób poszukujących wcześniejszego dostępu do arkuszy egzaminacyjnych (przykład: filmik z fragmentem rzekomego arkusza na maturę 2025 z pytaniem o utwór śpiewany przez influencerów, z parodią piosenki w tle).

Czytaj więcej

Matura 2025: Co grozi za wniesienie telefonu na egzamin?

Jeszcze więcej jest materiałów, których autorzy na haśle „matura 2025 przeciek” budują zasięgi. Słowo „przeciek” jest tu clickbaitem - pojawia się w tytułach materiałów, na miniaturkach. Czasem są to po prostu grafiki z napisem „Arkusze 2025”. Po kliknięciu w materiał pojawiają się filmiki/posty informujące o „maturalnych przewidywaniach”, poradniki dotyczące tego, jak zdać maturę nie posiadając żadnej wiedzy, treści zdradzające „tajne” informacje ukrywane przez CKE („CKE nie chce, żebyś to wiedział”), sugestie dotyczące tematów/lektur przekazane rzekomo przez egzaminatorów CKE i wiele innych.

Duża część tego typu postów to promocje różnego rodzaju gotowych opracowań arkuszy maturalnych z poprzednich lat, notatek mających pomóc w przygotowaniach do matury itp. – zarówno płatnych, jak i bezpłatnych.

Oferta „maturalnych przecieków” w mediach społecznościowych. Na co uważać? 

Wystarczy dosłownie kilka minut przeglądania postów o maturalnych „przeciekach”, by natknąć się na takie, które wprost informują, że mają dostęp do arkuszy. Mogą to być posty pochodzące z prywatnych grup, sugerujące, że po dołączeniu do grupy otrzyma się takie arkusze. Pojawiają się też filmiki wprost zachęcające do kupienia arkuszy maturalnych 2025 (kontakt w bio). Zdarzają się też posty informujące, że ktoś zastanawia się nad kupnem arkuszy udostępnionych na kontrowersyjnym komunikatorze, w Polsce znanym m.in. z tego, że udostępniano na nim przecieki ze skrzynek mailowych polityków.

Czytaj więcej

Matura 2025 z języka polskiego. Co jeszcze powtórzyć przed egzaminem?

Na podstawie komentarzy użytkowników pod tymi materiałami można wysnuć wniosek, że dla wielu z nich są one mało wiarygodne. Zawsze istnieje jednak prawdopodobieństwo, że ktoś się na takie przekazy nabierze. Nietrudno też zgadnąć, że tych kilka postów, z którymi mieliśmy do czynienia, to zaledwie wierzchołek góry lodowej – zapewne w sieci bez problemu można znaleźć takie, które wyglądają bardziej wiarygodnie.

Eksperci ostrzegają przez wyłudzeniami „na przecieki maturalne”

Przed scamem i wyłudzaniami „na przecieki maturalne” nie od dziś ostrzegają eksperci od cyberbezpieczeństwa.  Zjawisko to obserwujemy bowiem od co najmniej kilku lat. W sieci pojawiały się takie próby wyłudzania danych czy pieniędzy jak np.:

  • zachęty do uiszczania opłat za pośrednictwem smsów za dostęp do stron lub plików z rzekomymi arkuszami;
  • fałszywe strony bliźniaczo podobne do popularnych stron służących do dzielenia się plikami, zachęcające do ściągania plików z arkuszami;
  • specjalne strony tworzone na potrzeby udostępniania rzekomych przecieków maturalnych.

Przed ryzykami związanymi z rzekomymi przeciekami przestrzega też Centralna Komisja Egzaminacyjna. W ubiegłym roku w rozmowie z Polskim Radiem jej ówczesny dyrektor, Marcin Smolik, mówił tak: „Wiemy, że są ludzie, którzy w mediach społecznościowych podają, że mają dostęp do tematów, do których oczywiście dostępu nie mają. Każdego roku przestrzegamy przed tym maturzystów, aby nie wierzyli tego rodzaju informacjom. Wiemy też, że są osoby, które wykorzystują jakiś lęk maturzystów i próbują upokorzyć te osoby, które temu uwierzą, prosząc o przesłanie zdjęcia w durszlaku czy z garnkiem na głowie w zamian za przekazanie tematów czy zadań”. Dodał również: „Jedyna możliwość bronienia się przed tym, to po prostu nie wierzyć w takie bzdury, które ktoś wypisuje. Taka osoba nie ma dostępu do tematów”.

Czytaj więcej

Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP

Zjawisko poszukiwania przecieków maturalnych nie jest nowe. Od lat ostrzegają przed nim zarówno eksperci ds. bezpieczeństwa w sieci, jak i Centralna Komisja Egzaminacyjna. Zainteresowanie „przeciekami” w sieci jednak nie maleje. Maturzyści mogą przez to stracić czas i pieniądze.

„Matura 2025 przeciek” jako sposób na zbudowanie zasięgów

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025 z języka polskiego. Co jeszcze powtórzyć przed egzaminem?
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025. Wiadomo, ile osób przystąpi do egzaminów. Nowe dane CKE
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura z matematyki 2025. Najważniejsze informacje o poziomie podstawowym i rozszerzonym
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: Zasady oceniania, punktacja, progi zdawalności
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: Co grozi za wniesienie telefonu na egzamin?
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne