Reklama
Rozwiń
Reklama

W Wołowie powtórzą „Syzyfowe prace”

Pięć tysięcy uczniów straciło szanse na naukę w dobrym liceum

Aktualizacja: 16.05.2008 08:44 Publikacja: 16.05.2008 06:55

– Blisko 5 tys. uczniów dotyczy problem nieprzeczytania lektur potrzebnych do napisania testu humanistycznego – powiedział wczoraj wiceminister Zbigniew Marciniak na specjalnie zwołanym posiedzeniu Sejmowej Komisji Edukacji poświęconym zadaniu nr 32 testu humanistycznego dla gimnazjalistów.

Uczniowie mieli napisać charakterystykę bohatera „Syzyfowych prac” lub „Kamieni na szaniec”.

W wielu szkołach nauczyciele nie omówili tych lektur i gimnazjaliści stracili szansę na zdobycie 16 punktów. A one decydują o dostaniu się do szkoły.

Ministerstwo zaproponowało, że kuratorzy będą „indywidualnie pilotowali” rekrutację, a uczniowie dostaną zaświadczenia o tym, że nie z własnej winy stracili punkty.

– To złe rozwiązanie. Indywidualne pilotowanie naraża dyrektorów szkół na procesy sądowe. Apeluję o odwagę w podjęciu szybkiej decyzji, która rozwiąże problem – mówił Sławomir Kłosowski z PiS.

Reklama
Reklama

Posłów PiS rozsierdziło tłumaczenie dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej Marka Legutko. Podpierając się statystykami, wykazał, że i tak ok. 10 proc. uczniów nie jest w stanie napisać wypracowania. A gdy kilka lat temu na egzaminie zapytano ich o bohaterów „Antygony”, to odpowiadali, że są to Jurand, Balladyna albo Zośka.

– Nawet jakby odpowiedzieli, że Rambo, nie dotyczy to tego problemu. Uczeń słaby i mocny musi mieć takie same szanse. Minister nie jest świadomy, jaka krzywda stała się dzieciom – grzmiał Marek Łatas z PiS. Posłowie proponowali powtórkę testu dla uczniów, którzy nie czytali lektur, lub anulowanie wszystkimi zadania nr 32.

Z kolei posłowie PO bronili resortu. – Nie namawiajcie ministra do wprowadzenia kolejnej amnestii. Egzamin był przeprowadzony prawidłowo – stwierdziła Agnieszka Kozłowska-Rajewicz z PO.

Tymczasem 3 czerwca test powtarzać będą uczniowie z gimnazjum w Wołowie. Dyrektorka szkoły, gdy zorientowała się, że na egzaminie są lektury, których gimnazjum nie przerobiło, pozwoliła nauczycielom przeczytać uczniom streszczenia książek.

– Zostały złamane procedury egzaminu, bo zakłócono jego przebieg – mówi Wojciech Małecki, dyrektor Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej we Wrocławiu.Nauczyciele złożą wyjaśnienia przed rzecznikiem dyscyplinarnym przy wojewodzie.

– Podpisali się pod protokołem, w którym stwierdzili, że zakłóceń nie było. Poświadczyli nieprawdę – mówi Janina Jakubowska z dolnośląskiego kuratorium.

– Blisko 5 tys. uczniów dotyczy problem nieprzeczytania lektur potrzebnych do napisania testu humanistycznego – powiedział wczoraj wiceminister Zbigniew Marciniak na specjalnie zwołanym posiedzeniu Sejmowej Komisji Edukacji poświęconym zadaniu nr 32 testu humanistycznego dla gimnazjalistów.

Uczniowie mieli napisać charakterystykę bohatera „Syzyfowych prac” lub „Kamieni na szaniec”.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Reklama
Edukacja
Historia tak, pierniki nie – sprawdziliśmy, które wycieczki wyeliminowały tzw. godziny basiowe
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Czy chłopcy mają w szkole trudniej?
Edukacja
Powrót prac domowych w szkołach jest praktycznie pewny. Decyzja już w październiku
Materiał Promocyjny
Urząd Patentowy teraz bardziej internetowy
Edukacja
Czy obowiązkowe prace domowe wrócą do szkół? Barbara Nowacka określiła datę tej decyzji
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama