– Blisko 5 tys. uczniów dotyczy problem nieprzeczytania lektur potrzebnych do napisania testu humanistycznego – powiedział wczoraj wiceminister Zbigniew Marciniak na specjalnie zwołanym posiedzeniu Sejmowej Komisji Edukacji poświęconym zadaniu nr 32 testu humanistycznego dla gimnazjalistów.
Uczniowie mieli napisać charakterystykę bohatera „Syzyfowych prac” lub „Kamieni na szaniec”.
W wielu szkołach nauczyciele nie omówili tych lektur i gimnazjaliści stracili szansę na zdobycie 16 punktów. A one decydują o dostaniu się do szkoły.
Ministerstwo zaproponowało, że kuratorzy będą „indywidualnie pilotowali” rekrutację, a uczniowie dostaną zaświadczenia o tym, że nie z własnej winy stracili punkty.
– To złe rozwiązanie. Indywidualne pilotowanie naraża dyrektorów szkół na procesy sądowe. Apeluję o odwagę w podjęciu szybkiej decyzji, która rozwiąże problem – mówił Sławomir Kłosowski z PiS.