Nie zdał co piąty maturzysta

Biologia i wiedza o społeczeństwie okazały się najtrudniejszymi przedmiotami. To z nich uczniowie mają średnio najgorsze wyniki

Aktualizacja: 01.07.2008 23:17 Publikacja: 01.07.2008 03:08

Kielce. I Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Żeromskiego. Wyniki egzaminu maturalnego

Kielce. I Liceum Ogólnokształcące im. Stanisława Żeromskiego. Wyniki egzaminu maturalnego

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Maturę zaliczyło 79 procent zdających – podała wczoraj Centralna Komisja Egzaminacyjna. To oznacza, że co piąty uczeń oblał co najmniej jeden egzamin. – Choć to szokujące, to jest to wynik porównywalny z uzyskiwanym przez uczniów innych krajów europejskich. A pewnie wynik jeszcze się poprawi, bo maturzystów czeka egzamin poprawkowy – uważa Irena Dzierzgowska, była wiceminister edukacji.

Z sierpniowej poprawki może skorzystać 11 procent tych, którzy nie zaliczyli tylko jednego przedmiotu. Poprawka zastąpiła amnestię maturalną, dzięki której w ubiegłym roku zaliczono egzamin niemal 90 procentom zdających.

Tak jak w latach poprzednich egzaminy najlepiej napisały ogólniaki – zdało 89 procent uczniów, gorzej technika – 67 procent, a najgorzej licea profilowane – 63 procent.

Źle z maturą jest w technikach i liceach uzupełniających, gdzie odpowiednio egzaminy zaliczyło jedynie 32 i 43 procent. Z analiz CKE wynika też, że lepiej egzaminy piszą duże miasta niż wsie. A więcej osób zdaje egzamin w szkołach publicznych niż niepublicznych.

Wyniki matur, które decydują o dostaniu się na studia, odebrało wczoraj blisko 415 tysięcy uczniów. Michał, maturzysta z Liceum im. Reytana w Warszawie, był zaskoczony. – Sądziłem, że dużo słabiej napisałem polski. A tu niespodzianka, bo dostałem ponad 80 procent punktów. Za to liczyłem na lepszy wynik z wiedzy o społeczeństwie. Dostałem 62 procent punktów z poziomu rozszerzonego – opowiada.

Południowo-wschodnia Polska lepiej napisała maturę. Najlepsze wyniki są w Małopolsce. Najgorzej matura wypadła w województwach lubuskim i dolnośląskim.

Wiedza o społeczeństwie okazała się jednym z trudniejszych przedmiotów. Niemal co dziesiąty maturzysta nie zdał tego egzaminu na podstawowym poziomie. A ci, którym udało się zaliczyć, otrzymywali średnio 41 procent punktów (z trudniejszego rozszerzonego poziomu – 44 proc.). To niewiele ponad 30 procent, których potrzeba do zaliczenia egzaminu.

– Uczniowie uważają wiedzę o społeczeństwie za łatwy przedmiot, a tak nie jest – komentuje Maria Magdziarz, p. o. dyrektora CKE. – Egzamin pokazał brak zrozumienia i umiejętności posługiwania się obowiązującym w tej dziedzinie językiem prawniczym.

Kiepsko wypadły też pisemna biologia (średni wynik na poziomie podstawowym 41 proc.) oraz informatyka, którą można było wybrać jako przedmiot dodatkowy (36 proc. na poziomie rozszerzonym). Podstawowego testu z języka polskiego nie zdało 6 procent uczniów.

Na niski poziom językowy prac zwrócił uwagę prof. Andrzej Markowski z UW. Stwierdził, że maturzyści popełniają błędy wynikające np. z nieznajomości znaczenia wyrazów. W pracach znalazł takie kwiatki jak: „Izabela popadła w chwilowy szezląg” czy „Mickiewicz był filatelistą w okresie studiów”.

Barbara Czarnecka-Cicha, kierownik wydziału matur Centralnej Komisji Egzaminacyjnej

Rz: Czy wyniki tegorocznej matury w porównaniu do lat poprzednich zaskakują?

Barbara Czarnecka-Cicha: Nie. Są porównywalne. Procent osób, które zdały, jest zbliżony do 2006 roku. Wówczas także wyniósł 79 procent. W 2007 roku wyniki zostały zawyżone przez wprowadzenie amnestii maturalnej. Bez niej zdałoby 76 procent maturzystów.

Czy to, że matury nie zdaje co piąty uczeń, nie powinno jednak niepokoić?

Matura nie może być egzaminem zbyt łatwym i zdawanym przez wszystkich. Jest przecież wstępem na studia. Poza tym uważam, że w Polsce odsetek niezdających nie jest duży. We Francji uważa się, że dobrze jest, gdy maturę zdaje 60 procent uczniów.

Jaki przedmiot był najtrudniejszy dla zdających?

Procent osób, które zdały poszczególne przedmioty, jest porównywalny. Natomiast gdy spojrzymy na liczbę punktów, to najmniej uzyskiwali ich uczniowie z wiedzy o społeczeństwie i z biologii. Z tego wniosek, że maturę łatwo zdać, ale trudno ją zdać z bardzo dobrym wynikiem.

W czasie matury głośno było o wpadkach Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Na przykład w zadaniu z wielomianem z matematyki zapomniano dopisać, że chodzi o wielomian trzeciego stopnia. Czy wpadki wpłynęły na wyniki matur?

Akurat to wspomniane zadanie okazało się dla uczniów najłatwiejsze. A maturzyści, którzy go nie rozwiązali, ale wskazali z jakiego powodu, również dostawali maksymalną liczbę punktów. Nie można też powiedzieć, że na maturze były błędy, bo ich nie było. Zdarzały się nieprecyzyjnie sformułowane zadania. Wątpliwości były rozstrzygane na korzyść zdających i nie miały wpływu na ocenę.

rozmawiała Renata Czeladko

Czytaj też - "Niewesołe wyniki matur"

Maturę zaliczyło 79 procent zdających – podała wczoraj Centralna Komisja Egzaminacyjna. To oznacza, że co piąty uczeń oblał co najmniej jeden egzamin. – Choć to szokujące, to jest to wynik porównywalny z uzyskiwanym przez uczniów innych krajów europejskich. A pewnie wynik jeszcze się poprawi, bo maturzystów czeka egzamin poprawkowy – uważa Irena Dzierzgowska, była wiceminister edukacji.

Z sierpniowej poprawki może skorzystać 11 procent tych, którzy nie zaliczyli tylko jednego przedmiotu. Poprawka zastąpiła amnestię maturalną, dzięki której w ubiegłym roku zaliczono egzamin niemal 90 procentom zdających.

Pozostało 87% artykułu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?
Matriał Promocyjny
Ojcowie na urlopie to korzyści dla ich dzieci, rodzin, ale i firm
Edukacja
"Tu jesteśmy gośćmi, a nasz dom nie istnieje". Życie ukraińskich dzieci w Polsce