Obecny rok akademicki jest rekordowy, jeśli chodzi o liczbę studentów medycyny. Limit na kierunku lekarskim wynosił 9323, a na lekarsko-dentystycznym - 1334 miejsca. Do 24 wzrosła też liczba uczelni kształcących lekarzy. Zgodę na uruchomienie kierunku od października 2022 r. otrzymały dwie nowe uczelnie - Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy w Częstochowie oraz Akademia Medycznych i Społecznych Nauk Stosowanych w Elblągu. Trzy następne - Akademia Kaliska, Mazowiecka Uczelnia Publiczna w Płocku oraz Katolicki Uniwersytet Lubelski w Lublinie otrzymały zgodę na uruchomienie kierunku lekarskiego od roku akademickiego 2023/24. Tym samym liczba szkół wyższych, na których kształcą się lekarze wzrośnie do 27.
- Powstają kierunki medyczne, również lekarskie, na uczelniach niemedycznych, które nie prowadziły badań w zakresie nauk medycznych i nauk o zdrowiu. Są tworzone kierunki medyczne na uczelniach zawodowych. W nas – rektorach budzi to obawy o jakość kształcenia. Chcemy rozpocząć dyskusję, jak zadbać o to, żeby absolwent posiadał odpowiednią wiedzę i umiejętności, które zagwarantują bezpieczeństwo pacjentom – mówił prof. Marcin Gruchała, przewodniczący KRAUM na piątkowym spotkaniu z dziennikarzami.
Konferencja Rektorów Akademickich Uczelni Medycznych, w trosce o poziom wiedzy i umiejętności przyszłych lekarzy, pracuje nad standardami, które powinny obowiązywać na uczelniach kształcących kadry medyczne.
- Wszyscy zgadzamy się co do tego, że liczba lekarzy w Polsce musi wzrosnąć. Finalizujemy prace nad rekomendacjami dotyczącymi kształcenia kadr medycznych. Chciałbym, żeby zostały zaakceptowane przez wszystkich interesariuszy. Naszym naturalnym partnerem jest Polska Komisja Akredytacyjna- wyjaśnił prof. Piotr Ponikowski, rektor Uniwersytetu Medycznego im. Piastów Śląskich we Wrocławiu.
Przedstawiciele KRAUM nie negują potrzeby otwierania kierunków lekarskich na innych uczelniach niż dotychczas. Muszą mieć jednak odpowiedną kadrę, bazę kliniczną i pozytywną opinię Polskiej Komisji Akredytacyjnej.