Ponad 60 proc. uczniów ma zaniżoną samoocenę i podobnie nisko ocenia swoje samopoczucie a ponad 50 proc. powinno zostać zbadane pod kątem depresji – wynika z badań, o których poinformowało radio TOK FM.
Dziewczynki są w gorszej formie
Naukowcy z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu przeprowadzili ankiety wśród 600 uczniów - w wieku 12-18 lat. Ankieta skierowana była także ich rodziców. Pytania dotyczyły m.in. samooceny, społecznego nastawienia do zmian, optymizmu, a także strategii radzenia sobie z emocjami. Badania zostały przeprowadzone po to, aby ocenić, jak uczniowie się czują i z jakimi problemami na co dzień się mierzą. Chodziło także o sprawdzenie, jaki wpływ na ich kondycję psychiczną wywarła pandemia Covid-19.
- Naszym zdaniem młodzież, jako cała grupa, wymaga wsparcia. Trzeba dać im szansę wypowiedzieć się o swoim samopoczuciu, lękach i obawach – podkreśla na antenie radia koordynatorka badań prof. Marta Białecka. - Bardzo duża grupa młodzieży, bo aż 60 procent, ocenia siebie samego nisko. Gdyby myśleć o typowej sytuacji, to trzeba by oczekiwać, że będzie to jakieś 20 procent młodzieży, która ma takie niskie wyniki. Tutaj jest aż 60 procent. To jest bardzo smutny wynik - oceniła prof. Białecka.
Czytaj więcej
Ponad 80 proc. nastolatków z depresją to klasyczne „sowy” – czyli osoby, które lubią spać długo a najaktywniejsze są w nocy. Zdaniem naukowców zbyt wczesne wstawanie do szkoły, może niekorzystnie odbić się na ich zdrowiu psychicznym.