Religia na maturze

Religia będzie dodatkowym przedmiotem na egzaminie dojrzałości – ustalili szefowa MEN Katarzyna Hall i abp Kazimierz Nycz

Aktualizacja: 07.12.2007 01:39 Publikacja: 07.12.2007 01:38

Religia na maturze

Foto: Rzeczpospolita

– Prace będą szły w takim kierunku, by egzamin można było zdawać z konkretnej religii – powiedziała „Rz” minister Katarzyna Hall.

– Religia na maturze to karkołomny pomysł – ripostuje Irena Dzierzgowska, wiceminister edukacji w rządzie Jerzego Buzka. – Nie będziemy w stanie przygotować egzaminu dla wszystkich wyznań. Szkoły są coraz bardziej wielokulturowe. Uczą się w nich np. Czeczeńcy, Wietnamczycy czy Somalijczycy. Gdzie znajdziemy ekspertów, którzy przygotują dla nich egzamin i go sprawdzą?

– Pewnie będzie trzeba zawęzić możliwe do zdawania religie – domyśla się Wiesław Włodarski, dyrektor L LO w Warszawie. – Tylko jakimi kryteriami się kierować?

Do wczorajszych rozmów Katarzyny Hall z abp. Nyczem doszło po zapowiedzi wiceminister edukacji Krystyny Szumilas (PO), że nie będzie dalszych prac nad egzaminem z tego przedmiotu. Biskupi oczekiwali wyjaśnień. Abp Nycz w specjalnym oświadczeniu napisał, że prace nad maturą z religii, prowadzone od 2006 roku, są zaawansowane.

Minister oceniła, że spotkanie z abp. Nyczem było „sympatyczne i merytoryczne”. Brali w nim udział eksperci z obu stron. W oficjalnym komunikacie resort poinformował, że „wymieniono doświadczenia i materiały dotyczące dotychczasowego przebiegu prac i oceniono je jako poważnie zaawansowane”. – Wszystko jest na dobrej drodze – stwierdził ks. Józef Kloch, rzecznik episkopatu. – Ustalamy szczegóły techniczne.

Minister nie chce podawać daty wprowadzenia egzaminu, bo to zależy od intensywności prac resortu i Kościołów. Jak ustalano z poprzednim ministrem Romanem Giertychem religia na maturze miała się pojawić w 2010 roku. Zdaniem Marka Legutki, dyrektora Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, prace wymagają dużego zaangażowania Kościołów, które muszą zaproponować zakres egzaminu.

Lewica zapowiada sprzeciw. Artur Ostrowski (SLD) z Sejmowej Komisji Edukacji: – Na maturze nie jest potrzebny egzamin z wiary. W poprzedniej kadencji słyszałem polityków PO, którzy krytycznie mówili o wliczaniu oceny z religii do średniej. A teraz okazuje się, że nie mają nic przeciwko egzaminowi z religii.

Andrzej Smirnow (PO), przewodniczący Komisji Edukacji odpowiada: – Matura jest z innych przedmiotów, może być także z religii. Przecież to nie będzie przedmiot obowiązkowy.

Prezes ZNP Sławomir Broniarz zastanawia się, czy przygotowaniom do tak poważnego egzaminu sprostają katecheci: – To będzie weryfikacja sposobu ich pracy i kwalifikacji.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

r.czeladko@rp.pl

Edukacja
Minister edukacji Estonii: musimy uczyć odróżniania prawdy od dezinformacji
Edukacja
Quo vadis, Edukacjo?
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego