O prawo do kopiowania prac maturalnych upomina się już po raz drugi. Ale resort edukacji niechętnie porusza ten temat. Na pierwsze pismo rzecznika w tej sprawie minister Katarzyna Hall odpowiedziała, że danie do ręki maturzystom kopiowanych arkuszy podważyłoby autorytet egzaminatorów i mogło doprowadzić do awantur w okręgowych komisjach egzaminacyjnych.
– Konflikt już trwa, bo co roku uczniowie domagają się kopiowania swych prac – mówi Maciej Osuch, społeczny rzecznik praw ucznia i doradca ds. edukacji w Biurze RPO. – Obiektywnie ocenionych prac nie powinno się otaczać taką klauzulą poufności.
Nie mamy podstaw prawnych do umożliwienia kopiowania arkuszy maturalnych - Marek Legutko, dyrektor CKE
Marek Legutko, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, ripostuje: – Nie mamy podstaw prawnych do umożliwienia kopiowania arkuszy maturalnych. Przepisy przewidują tylko wgląd do prac.
Prawo do kserowania prac maturalnych może dać minister edukacji. Co odpowie rzecznikowi? – Departament prawny przygotowuje odpowiedź. Dopóki nie dostanie jej rzecznik, nie będziemy jej upubliczniać – mówi wiceminister Zbigniew Marciniak.