Facetka_z_Poradni: jeśli stałeś się lepszym od siebie z wczoraj, to odniosłeś sukces

To będzie krótki tekst, trochę inny niż poprzednie.

Czytam od kilku miesięcy wpisy wielu nauczycieli i nauczycielek, w tym celebrytów świata edukacji i mam jedną refleksję…

„Kochani i Kochane, Wasi uczniowie i uczennice zatykają uszy na to co mówicie, ale szeroko otwierają oczy na to co robicie”.

*       mówicie i piszecie często o tym, jak zła i niszcząca jest rywalizacja, a tymczasem sami chętnie startujecie w konkursach i piszecie o tym, jak jednak nobilitują Was wygrane i nagrody.

*       mówicie i piszecie o tym, że uczniowie i uczennice są za bardzo obciążeni pracą, a tymczasem choćby Wasza aktywność w social mediach pokazuje Waszą tytaniczną wręcz pracę...a ja dobrze wiem, że za tym stoi wiele godzin pracy, której nie widać.

Mam z tym kłopot, bo nie uważam, że pracowitość jest czymś złym i nie chcę żyć w świecie, w którym wszystko staje się miałkie, a efektów ciężkiej pracy i sukcesów należy się wstydzić.

Jesteśmy różnorodni i to jest wielka wartość.

Szacunek do różnorodności nie wyklucza ciężkiej pracy. I nie każdy ciężko pracujący, to od razu osoba potrzebująca psychologicznego wsparcia. A nawet jeśli – to co w tym złego? A przecież często czytamy ostatnio takie głosy.

Męczy mnie stawianie pracowitości, wysiłku w opozycji do empatycznej edukacji. Empatyczna edukacja to również ta, która towarzyszy przyszłym noblistom.

Czy znam takich nauczycieli i nauczycielki? Znam wielu i sama taką jestem. 

Czytaj więcej

Rodzice i uczniowie

Facetka_z_Poradni: a jeśli twoje dziecko zabiją rówieśnicy

Zdrowe granice pozwalają dzieciom i młodzieży zdrowo się rozwijać. Sprawiają, że dziecko wie, że...

Nie bójmy się mówić głośno o tym, że:

*       nie każdy może być zwycięzcą/czynią. Zwycięzca/czyni jest jeden/a. 

*       każdy może mieć sukces na miarę swoich potrzeb i możliwości. I to jest prawdziwy sukces, gdy stajesz się lepszy od siebie z wczoraj, a nie lepszy w porównaniu z innymi.

*       to nic strasznego być przeciętnym, dobrym, bardzo dobrym lub najlepszym. Taki jest przekrój społeczeństwa. 

Jak czytam o pomysłach, żeby podczas matury móc korzystać z notatek, to przypomina mi się żart o tym, jak podczas operacji lekarz ogląda filmiki z youtuba, żeby ją przeprowadzić...bo przecież nie ważna jest wiedza, tylko umiejętność szukania informacji. Czy oby na pewno?

Spójrzcie głębiej, zanim pójdziemy tam, skąd powrót do dobrej edukacji, będzie bardzo trudny.