Tuż przed maturami i egzaminami ósmoklasisty rośnie napięcie – zarówno wśród uczniów, jak i ich rodziców. Kluczem jest obecność, empatia i brak presji, a nie kolejne strony z podręcznika.
– To, co zalecam, to jak najwięcej spokoju, poczucia bezpieczeństwa, nienaciskanie na dzieci i młodzież – podkreśla Magdalena Boćko-Mysiorska. Zamiast próbować zmieniać tryb życia w ostatnich chwilach przed egzaminem, lepiej zachować znane rytuały i rytm dnia.
Jak pomóc dziecku przed maturą? Wsparcie zamiast presji
Rodzicielski stres bardzo często wynika z dawnych, nieprzepracowanych doświadczeń. – Nie przeszliśmy procesu odszkolnienia. Jesteśmy jeszcze w takim trybie lęku przed tym, co może się wydarzyć w kontekście wyników – zauważa gościni podcastu. Dlatego ważne, by rodzice przede wszystkim zaopiekowali swój własny lęk.
Magdalena Boćko-Mysiorska przypomina, że dzieci potrzebują empatycznej obecności: – Słyszę, że cię to jakoś obciąża, że to może być dla ciebie trudne, że jesteś teraz w stresie. Jestem przy tobie i możesz na mnie liczyć – ekspertka przytacza słowa, które mogą wspomóc taką właśnie empatyczną obecność.