Rz: Dr Jacek Lisowski, pani promotor, w 1991 roku został laureatem konkursu na najlepszą pracę doktorską. Czy to on nakłonił panią do udziału w konkursie Warty i Kredyt Banku?
Paulina Bartoszek:
Tak. Powtarzał, że konkursy są potrzebne, że udział w nich nic nie kosztuje, a nagroda jest potwierdzeniem wiedzy i umiejętności. Poza tym Katedra Ubezpieczeń na Akademii Ekonomicznej w Poznaniu ma silne tradycje, jeśli chodzi o ten oraz inne konkursy na najlepsze prace magisterskie i doktorskie w dziedzinie ubezpieczeń, dlatego czułam się pewnie, wysyłając ją. Pracę zgłosiłam również na inne tego rodzaju konkursy, jeden wynik już znam, teraz czekam na rozstrzygnięcie pozostałych.
Poruszyła pani bardzo aktualną tematykę dotyczącą risk based capital (RBC) jako systemu monitorowania wypłacalności zakładu ubezpieczeń.
I myślę, że do sukcesu pracy przyczyniła się właśnie aktualność tematu. Koncepcja RBC jest wbudowana w ramy nowej filozofii nadzoru nad rynkiem ubezpieczeniowym (Solvency II). Prace nad Solvency II toczą się intensywnie i za kilka lat rynek ubezpieczeniowy czeka rewolucja w zakresie podejścia do monitorowania wypłacalności. W pracy poruszyłam także wątek ryzyka korporacyjnego w działalności ubezpieczycieli. Korzystałam głównie z amerykańskiej literatury, ponieważ nie ma polskich publikacji na ten temat.