Jak często się upijasz i oglądasz porno? RPO pyta o ankietę w podstawówkach

Jak często upijasz się alkoholem, zażywasz narkotyki inne niż marihuana, oglądasz pornografię? - to przykłady pytań z ankiety dla 13-14-letnich dzieci w ramach projektu badawczego zleconego przez MEiN. Rzecznik Praw Obywatelskich czeka na wyjaśnienia z resortu Przemysława Czarnka.

Publikacja: 25.10.2022 09:50

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek

Foto: PAP/Adam Warżawa

Które z poniższych zachowań są według Ciebie niedopuszczalne: wyzywający ubiór, seks przedmałżeński, wspólne mieszkanie pary bez ślubu, manifestowanie orientacji seksualnej w sferze publicznej, podejmowanie zachowań seksualnych w miejscach publicznych - to kolejny przykład z ankiety, która budzi zastrzeżenia dyrektorów szkół i rodziców uczniów.

Ankieta została rozesłana do szkół w ramach rekomendowanego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki projektu badawczego realizowanego w Akademii Nauk Stosowanych Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie o nazwie MŁODZIEŻ 4.0. Jego celem ma być zdiagnozowanie "aktualnych tendencji w zachowaniach i wyborach aksjonormatywnych młodych Polaków, tj. osób w wieku 13-25 lat." Ankieta ma być przeprowadzona na reprezentatywnej próbie młodzieży w liczbie 25 tysięcy na terenie całego kraju.

Pytania zawarte w ankietach, zwłaszcza te przeznaczone dla uczniów w wieku 13-14 lat, wywołały kontrowersje i protesty dyrektorów szkół oraz rodziców uczniów. Wiele z pytań dotyczy kwestii światopoglądowych, takich jak stosunek do religii i Kościoła Katolickiego, dopuszczalność aborcji i eutanazji, finansowanie in vitro przez państwo, prawne uregulowanie kwestii bioetycznych, poglądy polityczne i poparcie dla działających partii politycznych.

Czytaj więcej

Prof. Konopczyński: Nauczyciel nie jest robotem. To kreator, twórca młodego człowieka

Zdaniem pedagogów i rodziców, pytania te i poruszane w nich problemy nie są dostosowane do poziomu dojrzałości dzieci, a także do poziomu wiedzy, jaką miały one możliwość zdobyć w szkole na zajęciach obowiązkowych. Chodzi o pytania dotyczące np. częstotliwości upijania się alkoholem, zażywania narkotyków, oglądania pornografii lub dokonywania samookaleczeń.

- Chociaż ankiety są anonimowe, to konieczność przekazania takich informacji może ingerować w prywatność uczniów i uczennic. A uczestnicy ankiet mogą mieć wątpliwości, czy szkoły są w stanie zapewnić im warunki gwarantujące poszanowanie ich prywatności oraz uniemożliwiające ujawnienie danych osobowych, w tym danych wrażliwych - wyjaśnia Rzecznik Praw Obywatelskich w wystąpieniu do resortu edukacji.

Krytycy ankiet zwracają też uwagę na zawarte w nich błędy logiczne i merytoryczne. Pytania o ocenę zachowań niedopuszczalnych koncentrują się na sferze seksualności, pomijając inne negatywne zjawiska. Podkreślają także, że w odpowiedziach na pytanie o bliskość poglądów politycznych znalazły się poglądy faszystowskie i komunistyczne.

- Autorzy ankiety wydają się ignorować fakt, że zgodnie z art. 13 Konstytucji RP zakazane jest istnienie partii politycznych i innych organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu. Brak odpowiedniego komentarza w tym zakresie powoduje, że młodzi ludzie mogą dojść do wniosku, że takie poglądy są społecznie i prawnie dopuszczalne - wskazuje RPO.

Jego wątpliwości wywołują też zawarte w ankiecie pytania dotyczące osób nieheteronormatywnych. Niektóre z nich zostały sformułowane tak, że mogą naruszać godność tych osób lub mieć wobec nich krzywdzący charakter.

W piśmie do ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka RPO Marcin Wiącek zwraca uwagę, że wolność badań naukowych ma swoje granice. Przytacza wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 12 kwietnia 2012 r. (sygn. akt SK 30/10), w którym stwierdził, że w celu ochrony prawa osób nauczanych do pozyskiwania wiedzy rzetelnej i prawdziwej, proces nauczania koncentruje się w szkołach poddawanych różnym formom nadzoru ze strony władzy publicznej. Ingerencja państwa zarówno w kształtowanie programu nauczania, jak i organizację systemu oświaty, w tym nadzoru pedagogicznego, jest więc nie tylko dopuszczalna, ale też konieczna. W ramach nadzoru właściwe organy powinny czuwać nad wykonaniem obowiązków w zakresie kształcenia uczniów w duchu takich wartości jak tolerancja, otwartość i poszanowanie godności innych ludzi. Powinnością szkół jest również zapewnienie takich warunków, aby każda osoba miała poczucie akceptacji i bezpieczeństwa.

Marcin Wiącek prosi ministra Czarnka o stanowisko w  sprawie oraz informację, czy do resortu wpłynęły skargi związane z ankietą. Chce też wiedzieć, w jaki sposób Ministerstwo wyłoniło wykonawcę projektu.

Które z poniższych zachowań są według Ciebie niedopuszczalne: wyzywający ubiór, seks przedmałżeński, wspólne mieszkanie pary bez ślubu, manifestowanie orientacji seksualnej w sferze publicznej, podejmowanie zachowań seksualnych w miejscach publicznych - to kolejny przykład z ankiety, która budzi zastrzeżenia dyrektorów szkół i rodziców uczniów.

Ankieta została rozesłana do szkół w ramach rekomendowanego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki projektu badawczego realizowanego w Akademii Nauk Stosowanych Towarzystwa Wiedzy Powszechnej w Szczecinie o nazwie MŁODZIEŻ 4.0. Jego celem ma być zdiagnozowanie "aktualnych tendencji w zachowaniach i wyborach aksjonormatywnych młodych Polaków, tj. osób w wieku 13-25 lat." Ankieta ma być przeprowadzona na reprezentatywnej próbie młodzieży w liczbie 25 tysięcy na terenie całego kraju.

Pozostało 83% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Szkoły podstawowe i średnie
Edukacja obywatelska zastąpi HiT. Jednak pełne zmiany dopiero od 2025 r.
Szkoły podstawowe i średnie
Uczniowie z Ukrainy. Zagubieni i niewidoczni w polskim systemie
Szkoły podstawowe i średnie
WDŻ do likwidacji. Jest decyzja MEN co w zamian
Szkoły podstawowe i średnie
„Rzeczpospolita” udostępnia subskrypcje rp.pl: współpraca na rzecz lepszej edukacji
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Szkoły podstawowe i średnie
Będą e-podręczniki. Uczniowie nie będą musieli już dźwigać ciężkich tornistrów