W tym roku uczniowie szczególnie często skarżą się na plany lekcji – alarmuje Stowarzyszenie na rzecz Praworządności w Szkołach „Stowarzyszenie Umarłych Statutów”.
– Zgłasza się do nas wielu uczniów z prośbą o pomoc. Najczęściej skarżą się na nierównomierne obciążenie zajęciami w poszczególnych dniach tygodnia. Jednego dnia mają nawet 11 lekcji, a kolejnego sześć. Skarżą się też na to, że kończą lekcje późnym popołudniem, a następnego dnia zaczynają zajęcia nawet od siódmej rano – mówi Daniel Sjargi, wiceprezes stowarzyszenia. I dodaje, że może być to spowodowane brakami kadrowymi w oświacie, ale uczeń nie powinien ponosić ich konsekwencji.
Równomiernie obciążać
Zgodnie z prawem plan lekcji musi równomierne obciążać uczniów zajęciami w poszczególnych dniach tygodnia. Oznacza to, że uczeń nie może przez trzy dni mieć po dziewięć godzin, a w pozostałych po cztery lub pięć.
Plan musi uwzględniać też zróżnicowanie zajęć w każdym dniu.
Czytaj więcej
"Czy Pani/Pana zdaniem nauczyciele powinni zdecydować się na strajk, jeśli nie otrzymają żądanych przez siebie podwyżek?" - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.