- Kształcenie zawodowe jest drogie. To co otrzymujemy z budżetu państwa wystarcza na opłacenie nauki i wynagrodzeń dla nauczycieli. Ale jeśli chcemy mieć nowocześnie wyposażone pracownie, musimy te środki zdobyć na własną rękę – mówi w podcaście „Szkoła na nowo” Joanna Wieczorek-Smerdel, p.o. dyrektora Zespołu szkół nr 1 w Hrubieszowie.
Więcej pieniędzy to nowe możliwości kształcenia uczniów.
Jak opowiada, w szkole w której pracuje, udało się zdobyć ponad milion złotych na modernizacje pracowni i dodatkowe kursy czeladnicze dla uczniów. - Chcielibyśmy, żeby nasi uczniowie oprócz tych zawodów, w których kształcimy, mieli również możliwość zdobycia innych, dodatkowych kwalifikacji, których u nas nie ma – tłumaczy nasza rozmówczyni.
Co powstanie w ramach tych pozyskanych środków? – Przeznaczymy je m.in. na pracownię kosmetyczną, pracownię wizażu, pracownię fryzjerska z modułem przedłużania włosów ale też pracownię cukierniczą. Będzie też pracownia monoporcji cukierniczych. Również pracownia do lakiernictwa i do blacharstwa. My kształcimy w pokrewnych zawodach, więc będą to dla naszych absolwentów dodatkowe uprawnienia ważne na rynku pracy – tłumaczy Wieczorek-Smerdel. – Bardzo mi też zależało na tym, by te projekty powstawały w porozumieniu z uczniami i uczennicami. By robić to, czego oni rzeczywiście potrzebuje. Dlatego zanim zaczęłam pisać wniosek, przeprowadziłam diagnozę wśród swoich uczniów. Poprosiłam, by wskazali, jakie zawody chcieliby wykonywać w przyszłości. Wskazali właśnie te, o których wcześniej powiedziałam. I dopiero na podstawie tej diagnozy przygotowałam i złożyłam wniosek – mówi dyrektorka szkoły.