W tym tygodniu swój egzamin dojrzałości pisze 263 tys. tegorocznych absolwentów i 90 tys. absolwentów z lat ubiegłych. We środę rano była to matematyka, po południu pierwsze egzaminy na poziomie rozszerzonym – język kaszubski (pisze 38 osób), język łaciński i kultura antyczna (213 osób) i język łemkowski (3 osoby).
W kolejnych dniach odbywać się będą pozostałe egzaminy – w czwartek język obcy nowożytny, następnie inne rozszerzenia, których w sumie jest (łącznie ze wskazanymi wyżej) 24. Potem jeszcze dojdą matury ustne. W sumie wszystkie egzaminy potrwają do 25 maja. Czyli niemal cały miesiąc.
W tym czasie szkoły będą zamknięte, będą odwoływane lekcje i wyznaczane zastępstwa dla nauczycieli, którzy pracują w komisjach. To zarówno z uwagi na problemy lokalowe, jak i zaangażowanie nauczycieli w komisjach egzaminacyjnych.
Czytaj więcej
Centralna Komisja Egzaminacyjna podkreśla, że „arkusze maturalne” pojawiające się w sieci nie są prawdziwe. Przestrzega też maturzystów, by nie dali się oszukać. Matura 2024 właśnie się rozpoczyna.
Pozostali uczniowie z liceów i techników będą cały miesiąc bumelować, mieć wolne, nie uczyć się. Część pojedzie na wakacje, bo i ceny są niższe, i upały jeszcze nie tak duże w Hiszpanii, na Sycylii czy Cyprze. Potem co prawda będą płakać, nadrabiając w szaleńczym tempie zaległości w podstawie programowej za wolny maj, a nauczyciele będą podkreślać, że nie da się zrealizować podstawy programowej, bo lekcji jest za mało.