Kontrola nauczyciela powinna być oględna

Rodzice mają prawo kontrolować wydatki nauczycieli np. na wycieczki, ale powinni to robić oględnie, nie obniżając zaufania do pedagoga.

Publikacja: 19.11.2007 19:43

To wniosek z wyroku warszawskiego Sądu Apelacyjnego.

Elżbieta D., nauczycielka w jednej z warszawskich podstawówek, wytoczyła proces o ochronę dóbr osobistych trojgu rodzicom uczniów. Zarzucali jej nadużycia finansowe, które miała popełnić, rozliczając wydatki związane z wyjazdem uczniów na zieloną szkołę do Nieborowa.

Uczniowie płacili za wycieczkę po 700 zł, tymczasem podobno następne pobyty w tym ośrodku miały kosztować 300 – 400 zł. Kuratorium otrzymywało na ten temat liczną korespondencję, o zarzutach mówiono także na zebraniach szkolnych. Spór trwa już ponad dwa lata i właściwie się jeszcze nie skończył. Lista zarzutów się przedłużyła m.in. o sfałszowanie dokumentu rozliczeniowego wycieczki. Kontrola władz oświatowych nie stwierdziła jednak nieprawidłowości po stronie nauczycielki.

Sąd Okręgowy nakazał przeprosić Elżbietę D.: na posiedzeniu rady pedagogicznej oraz przez wywieszenie przeprosin na szkolnym korytarzu. Zasądził też od każdego z rodziców po 6 tys. zł na cel charytatywny.

Pełnomocnik pozwanych, adwokat Andrzej Malinowski, przekonywał sąd apelacyjny, że rodzice mieli prawo kontrolować wydatki, gdy nabrali podejrzeń, że mogli być oszukani. Zarzuty, a nawet pewna agresja, występowały po obu stronach. Nauczycielka napisała o konflikcie do placówki psychologicznej, pod której opieką był jeden z uczniów pozwanych (interweniował nawet GIODO, by usunięto z akt szkolnych tego rodzaju informacje).

Pełnomocnik nauczycielki, adwokat Grażyna Sierpińska, argumentowała z kolei, że rozpowszechnianie tego rodzaju zarzutów, na dodatek nieudowodnionych, podcinało zaufanie do nauczycielki. A bez zaufania nie można wykonywać tego zawodu. Zdaniem pełnomocnik przyczyna konfliktu była inna. Po którejś z imprez nauczycielka podziękowała jednej z pozwanej matek za dalszą pomoc, gdyż ta źle potraktowała jedno z obcych dzieci. Cała ta nagonka na nauczycielkę zmierzała do wyeliminowania jej z tej szkoły.

Sąd Apelacyjny utrzymał wyrok. – Nawet dochodzenie prawdy (co do prawidłowości wydatków) nie uzasadnia tak długiej negatywnej presji na nauczycielkę – powiedziała sędzia Anna Kozłowska. – Nie można znaleźć okoliczności, które by uchylały bezprawność takich pomówień. Nakazane zaś zadośćuczynienie było adekwatne do naruszenia.

Wyrok jest prawomocny (sygn. I ACa 924/07)

Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?