Budownictwo popularne jak prawo

Politechniki miały w tym roku akademickim tyle samo kandydatów na miejsce co uniwersytety

Publikacja: 15.01.2010 03:51

Minister Barbara Kudrycka

Minister Barbara Kudrycka

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

– Zmieniają się struktura kształcenia na uczelniach i wybory kandydatów na studia. Coraz więcej osób decyduje się na kierunki techniczne – mówi „Rz” prof. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego. – Kandydaci częściej zamiast kierunków społeczno-ekonomicznych wybierają studia politechniczne.

Taki trend można dostrzec w najnowszym podsumowaniu rekrutacji na studia na obecny rok akademicki, które sporządziło Ministerstwo Nauki.

– W latach 2007 – 2008 było dwóch kandydatów na jedno miejsce w uczelniach technicznych, a czterech na uniwersytety – opowiada Kudrycka. – W tym roku akademickim politechniki miały tyle samo chętnych co uniwersytety, czyli średnio w całej Polsce 3,5 kandydata na miejsce.

To oznacza, że wraz z uniwersytetami politechniki są najpopularniejszymi uczelniami (pod względem liczby osób na miejsce). A jeszcze rok temu uczelnie techniczne były za: szkołami wyższymi ekonomicznymi, uniwersytetami, uczelniami rolniczymi oraz wychowania fizycznego.

[wyimek]Kandydaci częściej zamiast kierunków społeczno-ekonomicznych wybierają studia politechniczne[/wyimek]

W tym roku politechniki Warszawska (ośmiu kandydatów na miejsce, najwięcej wśród wszystkich uczelni) oraz Gdańska (6,7) wyprzedzają największą uczelnię w kraju – Uniwersytet Warszawski (6,1).

Na wydziałach niektórych politechnik liczba chętnych zwiększyła się znacząco: – Na przykład o 120 proc. wzrosła liczba studentów na inżynierii materiałowej na Politechnice Łódzkiej, a na Politechnice Lubelskiej na fizyce technicznej o 96 proc. – wylicza minister. – To cieszy, bo jeszcze niedawno mówiliśmy o kryzysie na kierunkach technicznych, którym brakowało studentów.

Na uwagę zasługuje awans budownictwa w zestawieniu najpopularniejszych kierunków pod względem ogólnej liczby kandydatów.

Dwa lata temu budownictwo było na 11. pozycji i wówczas miało 16 tys. kandydatów. Dziś zajmuje czwarte miejsce (24,6 tys. kandydatów), dogania prawo (jest trzecie z 26,6 tys. chętnych). Na pierwszym miejscu niezmiennie jest zarządzanie (35 tys.), a na drugim pedagogika (33 tys.).

– Obserwujemy zwiększone zainteresowanie młodzieży kierunkami związanymi z infrastrukturą. Obok budownictwa oblężone są geodezja i gospodarka przestrzenna – mówi dr Zdzisław Mączeński, pełnomocnik rektora PW ds. rekrutacji.

Wśród popularnych kierunków są także inne techniczne: inżynieria środowiska, ochrona środowiska, biotechnologia, automatyka i robotyka, mechanika i budowa maszyn.

One znajdują się na liście tzw. kierunków zamawianych przez ministerstwo, na których studenci dostają specjalne stypendia.

– Wyraźne zwiększenie zainteresowania kierunkami zamawianymi, czyli kluczowymi dla rozwoju gospodarki, to nie tylko efekt naszego programu, ale także wysiłków samych uczelni, które  wprowadziły zajęcia wyrównawcze z fizyki i matematyki, prowadzą akcje promocyjne w liceach, a także uczestniczą w akcjach propagujących kierunki techniczne wśród dziewcząt – ocenia minister Kudrycka. – To właśnie te wszystkie działania zmieniają strukturę kształcenia  

Dr Jacek Męcina z UW, ekspert ds. rynku pracy PKPP Lewiatan: – To pozytywny trend, który jest reakcją na powtarzające się komunikaty, że potrzebne są nam umysły ścisłe. Jednak trzeba pamiętać, że obecne wybory młodzieży mogą się przełożyć na nadwyżki inżynierów w przyszłości. Dlatego tak ważne jest wsłuchiwanie się w prognozy długoterminowe.

A te zakładają, że w przyszłości zapotrzebowanie będzie m.in. na absolwentów kierunków medycznych i całą sferą usług społecznych związanych ze starzeniem się społeczeństwa.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autorki

[mail=r.czeladko@rp.pl]r.czeladko@rp.pl[/mail][/i]

– Zmieniają się struktura kształcenia na uczelniach i wybory kandydatów na studia. Coraz więcej osób decyduje się na kierunki techniczne – mówi „Rz” prof. Barbara Kudrycka, minister nauki i szkolnictwa wyższego. – Kandydaci częściej zamiast kierunków społeczno-ekonomicznych wybierają studia politechniczne.

Taki trend można dostrzec w najnowszym podsumowaniu rekrutacji na studia na obecny rok akademicki, które sporządziło Ministerstwo Nauki.

Pozostało jeszcze 88% artykułu
Edukacja
Minister edukacji Estonii: musimy uczyć odróżniania prawdy od dezinformacji
Edukacja
Quo vadis, Edukacjo?
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego