Sprawa ma związek ze zmianami, które w połowie grudnia starał się przeforsować rektor Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego prof. Marek Krawczyk. Z naszych informacji wynika, że posiedzenie Senatu uczelni poświęcone m.in. tej sprawie, zakończyło się awanturą.
Specjalny status
Dotarliśmy do propozycji, które tak wzburzyły środowisko tej uczelni. To 11-stronicowy dokument „zmieniający uchwałę w sprawie uchwalenia statutu" WUM. Pod pomysłami zmian w statucie podpisany jest rektor, pod uzasadnieniem do nich prof. Włodzimierz Sawicki, przewodniczący Senackiej Komisji Statutowej.
Większość propozycji jest związana z dostosowaniem statutu uczelni do nowelizacji ustawy o szkolnictwie wyższym, która weszła w życie 1 października 2014 r. Ale rektor postanowił także znowelizować część dotyczącą „trybu wyborów, powoływania i odwoływania organów uczelni".
Prof. Krawczyk proponuje wprowadzenie specjalnych uprawnień dla ustępujących szefów uczelni. Po upływie kadencji mieliby otrzymywać status byłego rektora.
A to według pomysłu prof. Krawczyka wiązałoby się z przywilejami. Gdyby byłemu rektorowi wygasł stosunek pracy na uczelni (czyli np. wygasłby jego kontrakt), przysługiwałoby mu prawo do ponownego zatrudnienia na podstawie umowy o pracę.