Religia albo etyka w szkołach - prof. Wiącek o pomyśle resortu Czarnka

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapowiada zmianę zasad uczęszczania na lekcje religii i etyki w szkołach publicznych. Zakładają one obligatoryjność zajęć etyki dla uczniów, których rodzice nie wyrażą woli zorganizowania przez szkołę lekcji religii.

Publikacja: 10.11.2021 10:07

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

mat

Rzecznik praw obywatelskich Marcin Wiącek zauważa, że "wprowadzenie obligatoryjności wyboru pomiędzy uczestnictwem w zajęciach z religii lub z etyki to odejście od fundamentalnych założeń obowiązującego dotychczas systemu organizacji lekcji religii i etyki".

Jego zdaniem, w tak ważnej dla obywateli sprawie, o fundamentalnym znaczeniu dla wrażliwego poszanowania praw obywatelskich, zasadne byłoby poddanie projektu konsultacjom społecznym. Zmiany doprowadziłoby bowiem do przemodelowania systemu w kierunku modelu zintegrowanego. Zamiast jednego przedmiotu przekazującego wiedzę religioznawczą i z zakresu etyki, istniałaby konieczność wyboru pomiędzy dwoma przedmiotami o różnym charakterze, które byłyby traktowane przez państwo jako równoważne pod względem przekazywanych treści. - Taka sytuacja może budzić wątpliwości pod kątem możliwie najpełniejszego poszanowania praw obywatelskich - przyznaje RPO.

Wiącek uważa, że konieczne jest zapewnienie realnego dostępu do lekcji etyki dla wszystkich uczniów szkół publicznych. Obecnie szkoły są zobowiązane do zorganizowania zajęć etyki dla grupy co najmniej 7 osób.

Czytaj więcej

Przemysław Czarnek: Religia lub etyka. Nie będzie trzeciej opcji

Gdy chęć uczęszczania zgłosi mniej uczniów, lekcje te mogą być organizowane w grupach międzyklasowych lub międzyszkolnych. Gdy uczniowie nieuczęszczający na religię stanowią mniejszość, co w większości szkół wciąż jest sytuacją typową, warunki organizacyjne lekcji etyki mogą być więc wyraźnie mniej korzystne - zauważa RPO. - Dlatego też, w przypadku wprowadzenia obowiązkowego wyboru pomiędzy etyką lub religią, konieczne byłoby zagwarantowanie, że kwestie dotyczące sposobu organizacji tych zajęć nie będą pośrednio wpływały na decyzję co do tego, na które z nich uczeń będzie uczęszczał - dodaje. 

Marcin Wiącek nie ma wątpliwości, że wobec sporów rodziców co do udziału dzieci w zajęciach religii albo etyki szczególne znaczenie powinna mieć wola nieletnich. 

- Proponowane zmiany są doskonałą szansą, by rozwiązać rodzące się i nierozwiązane dotychczas problemy. Warto wziąć pod rozwagę propozycję, by w przypadku sporu rodziców odnośnie wyznania, światopoglądu i uczestnictwa w zajęciach religii albo etyki dziecka, szczególne znaczenie nadać woli nieletniego i na tym oprzeć decyzję sądu rodzinnego - jak w innych krajach europejskich - pisze RPO.

Edukacja
Próba przekupstwa i erotyczne SMS-y. Afera wokół rektora Mirosława Minkiny
Edukacja
Nauczyciele dostaną podwyżki przed wyborami. Czy to celowe działanie MEN?
Materiał Promocyjny
5 różnic między studiami dwustopniowymi a jednolitymi, o których warto wiedzieć
Edukacja
Minister edukacji Estonii: musimy uczyć odróżniania prawdy od dezinformacji
Edukacja
Quo vadis, Edukacjo?
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem