W ostatnim roku akademickim Politechnikę Rzeszowską odwiedzili przedstawiciele już 12 znanych firm przemysłu lotniczego oferujących miejsca pracy dla przyszłych absolwentów. Zainteresowany ich zatrudnieniem jest m.in. wielki producent silników lotniczych General Electric. Około 50 inżynierów chce przyjąć do swej budowanej właśnie nowej fabryki pod Rzeszowem inna znana firma z branży silnikowej, niemiecka MTU. Jak co roku absolwenci Politechniki trafią też do WSK PZL Mielec, należącej dziś do słynnej z produkcji helikopterów amerykańskiej spółki Sikorsky Aircraft oraz do WSK Rzeszów.
Inżynierowie wszelkich specjalności związanych z lotnictwem nie muszą obawiać się o przyszłość, bo branża lotnicza, jak wskazują wszystkie znane prognozy ekonomiczne, wciąż ma przed sobą wielkie perspektywy rozwoju. W Polsce liczy się na to zwłaszcza na Podkarpaciu. Te rolnicze i niezbyt bogate strony to jednocześnie najważniejszy w kraju ośrodek przemysłu lotniczego, którego tradycje liczą dziesiątki lat i sięgają czasów przedwojennego Centralnego Okręgu Przemysłowego. Powołane do życia w 2003 roku‚ z inicjatywy zarządu WSK Rzeszów, Stowarzyszenie Grupy Przedsiębiorców Przemysłu Lotniczego Dolina Lotnicza postawiło sobie za cel przekształcenie Polski południowo-wschodniej w jeden z wiodących w Europie regionów lotniczych. Nigdzie w Polsce nie ma tak silnego zaplecza naukowo-badawczego i równie wielu specjalistów w tej dziedzinie.
– Większość inżynierów, konstruktorów i technologów pracujących w zakładach lotniczych regionu to absolwenci naszej uczelni – podkreśla prodziekan Wydziału Budowy Maszyn i Lotnictwa dr inż. Edward Rejman. I dodaje: powstanie Doliny Lotniczej to dla nas nowe wyzwanie i szansa. Politechnika będzie dla niej głównym zapleczem badawczym, a zarazem kuźnią kadr o wysokich kwalifikacjach.
Politechnika Rzeszowska związana jest z lotnictwem od chwili powstania. Założonej pół wieku temu uczelni, początkowo Wyższej Szkole Inżynierskiej, patronował od początku znany producent silników lotniczych WSK PZL Rzeszów. Ścisłą współpracę nawiązano też, zwłaszcza od przyjęcia w latach 70. wyraźnego już profilu lotniczego z innymi czołowymi przedsiębiorstwami branży, WSK PZL Mielec i Świdnik.
Na Wydziale Budowy Maszyn i Lotnictwa studiuje obecnie ok. 3 tys. studentów. Na wszystkich kierunkach, jakie można na niej studiować (zarządzanie i inżynieria produkcji, automatyka i robotyka, mechanika i budowa maszyn), uwzględnia się szczególne potrzeby przemysłu lotniczego. Przede wszystkim wysokie standardy związane z koniecznością zapewnienia niezawodności projektowanych i wytwarzanych maszyn i urządzeń.