Godzina pracy nauczyciela to 45 czy 60 minut

Co może robić nauczyciel w ramach dodatkowej godziny zajęć? I ile ona ma trwać? Nowy zapis w Karcie Nauczyciela budzi wątpliwości związków zawodowych.

Publikacja: 07.09.2009 01:05

Godzina pracy nauczyciela to 45 czy 60 minut

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

MEN chce, by od tego roku szkolnego nauczyciele oprócz 18 godzin tygodniowo przy tablicy przepracowali co najmniej jedną godzinę z uczniami, z której rozliczą się w specjalnych dziennikach zajęć dodatkowych.

Odpowiedni zapis znalazł się w nowelizacji Karty nauczyciela. Godzina ta ma być wliczona do 40-godzinnego tygodnia pracy. Nie będzie więc dodatkowo płatna, jak np. zajęcia pozalekcyjne ponad etat. Ale pojawił się problem: czy godzina pracy dla nauczyciela to 45 minut (tyle trwa lekcja) czy też 60 minut.

– Wątpliwości zgłosiły nam związki zawodowe – przyznaje Bożena Skomorowska z biura prasowego resortu edukacji.

– Od nauczycieli mamy sygnały, że niektórzy dyrektorzy doliczają tę godzinę do pensum, inni zabraniają wliczenia wycieczki, inni przygotowań do akademii – wylicza Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. – Zdarzyło się też, że dyrektor zażyczył sobie, żeby ta godzina była odpracowywana, jeśli nauczyciel zachoruje.

ZNP poprosił resort edukacji o wyjaśnienie, na co ma być przeznaczona dodatkowa godzina. MEN prawdopodobnie w tym tygodniu zamieści na stronie internetowej stanowisko w tej sprawie i roześle je do kuratoriów.

Jak dowiedziała się „Rz”, ministerstwo jest skłonne uznać, że wycieczkami można rozliczać dodatkową godzinę, ale jeśli będą realizowały program, np. będzie to wyjście do uczelni na pokaz doświadczeń chemicznych.

Ale ile minut ma się składać na tę godzinę? – To też będzie wyjaśnione. Prawnicy z Departamentu Strategii pracują nad wykładnią odpowiednich zapisów Karty nauczyciela – odpowiada Skomorowska.

Większość szefów szkół, którzy już ustalili, co będą robić ich nauczyciele, uważa, że chodzi o 60 minut. – Pensum to 18 godzin lekcyjnych, ale nauczyciel pracuje tygodniowo 40 godzin zegarowych. Skoro ma to być godzina w ramach tego tygodnia, to chodzi o 60 minut – twierdzi Halina Wiśniewska-Plewniak, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 63 we Wrocławiu.

Tak też interpretuje przepis Ryszard Kowal, dyrektor II Liceum Ogólnokształcącego w Lublinie. Jednak przyznaje, że zajęcia, które mają trwać 60 minut, to problem organizacyjny: – Trzeba je prowadzić przed albo po lekcjach, które trwają po 45 minut. Nie można nauczycielowi przydzielić ich w ciągu dnia, kiedy ma tzw. okienko.

Szkoły najczęściej więc proponują uczniom pozalekcyjne kółka zainteresowań lub zajęcia wyrównawcze. Czy ci z nich skorzystają? – Też się nad tym zastanawialiśmy, bo wiadomo, że do jednych nauczycieli uczniowie chętniej przyjdą, do innych mniej. A każdy będzie musiał z tej dodatkowej godziny pracy z uczniem się rozliczyć – przyznaje dyrektor Kowal.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki [mail=r.czeladko@rp.pl]r.czeladko@rp.pl[/mail]

MEN chce, by od tego roku szkolnego nauczyciele oprócz 18 godzin tygodniowo przy tablicy przepracowali co najmniej jedną godzinę z uczniami, z której rozliczą się w specjalnych dziennikach zajęć dodatkowych.

Odpowiedni zapis znalazł się w nowelizacji Karty nauczyciela. Godzina ta ma być wliczona do 40-godzinnego tygodnia pracy. Nie będzie więc dodatkowo płatna, jak np. zajęcia pozalekcyjne ponad etat. Ale pojawił się problem: czy godzina pracy dla nauczyciela to 45 minut (tyle trwa lekcja) czy też 60 minut.

Pozostało 82% artykułu
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?