Kreowanie wizerunku miast

Marketing terytorialny prężnie się rozwija w Polsce i na świecie. Miasta i regiony uczą się traktować tę dziedzinę wiedzy jako konieczny element i warunek swojego rozwoju

Publikacja: 26.05.2010 00:06

Kampania promująca nowy wizerunek warszawskiej dzielnicy Ursus

Kampania promująca nowy wizerunek warszawskiej dzielnicy Ursus

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Samorządowcy interesują się studiami z marketingu terytorialnego. Nie wystarczają im już szkolenia, konferencje i seminaria poświęcone tej tematyce, których na rynku nie brakuje. Jednak oferta uczelni jest na razie uboga, zaledwie w kilku można się zapisać na tego typu studia podyplomowe.

– Tematyka marketingu miast jest ciągle mało znana, niemniej badania pokazują, że świadomość zwiększa się dość szybko. Coraz częściej widać citylighty, banery reklamujące duże miasta. Prezydenci miast, wojewodowie zaczynają zauważać, że marketing jest ważną dziedziną zarządzania – mówi Barbara Całka, rzeczniczka Wyższej Szkoły Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie.

Studia o tej tematyce przygotowują słuchaczy do pracy w instytucjach zajmujących się kreowaniem i zarządzaniem wizerunkiem miast i regionów. Skierowane są do pracowników instytucji samorządu terytorialnego odpowiadających za promocję miast i regionów, urzędów administracji centralnej, przedstawicieli lokalnych i regionalnych organizacji turystycznych, agencji rozwoju terytorialnego, specjalnych stref ekonomicznych, organizacji zrzeszających branżę turystyczną, do przedstawicieli agencji PR, marketingowych, reklamowych, eventowych, które realizują projekty promocyjne miast i regionów, a także wszystkich zainteresowanych tego typu tematyką. Ale nie tylko.

– W grupie studentów pierwszej edycji mieliśmy także niezależnych doradców i pracowników firm doradczych, którzy działają na rzecz samorządów – mówi Jarosław Górski, koordynator studiów podyplomowych marketing terytorialny – promocja rozwoju regionów i miast prowadzonych na Uniwersytecie Warszawskim. Zostały uruchomione w zeszłym roku.

[srodtytul]Element polityki[/srodtytul]

– Samorządowcy zaczęli się interesować wykorzystaniem metod marketingowych w rozwoju miast i regionów, m.in. promocją turystyczną, inwestycyjną, kulturalną. To popchnęło nas do działania i otworzyliśmy ten kierunek – mówi Górski. Słuchacze uczą się m.in., jak stosować narzędzia marketingowe w działalności na rzecz rozwoju miejsc. – Są to studia uniwersyteckie, więc konieczny jest i przydatny szerszy kontekst: marketing terytorialny pokazywany jest jako nowoczesne podejście do uprawiania polityki rozwoju, jako dyscyplina powiązana z ekonomią rozwoju – uważa przedstawiciel UW.

Oprócz tego studenci się dowiadują, czym jest marka miejsca, jak ją tworzyć, jak zarządzać wizerunkiem samorządów, na czym polega skuteczna promocja turystyczna, jak organizować atrakcyjne wydarzenia promocyjne czy np. jakie są czynniki sukcesu w zamówieniach publicznych na usługi w zakresie marketingu miejsc.

Dotychczas odbyła się jedna edycja studiów, w której wzięło udział niespełna 20 studentów. Trwają przygotowania do uruchomienia drugiej edycji, która rozpocznie się w październiku. Studia trwają dwa semestry i kosztują 6600 zł za całość. Wykładowcami są pracownicy naukowi, doświadczeni eksperci z branży marketingowej oraz z organizacji pozarządowych mogący pochwalić się sukcesami w realizacji przedsięwzięć w obszarze marketingu miejsc. Projekt studiów wspierają merytorycznie m.in.: Polska Organizacja Turystyczna, Polska Agencja Informacji i Inwestycji Zagranicznych SA, Fundacja Polskiego Godła Promocyjnego.

[srodtytul]Chcą konkurować[/srodtytul]

Marketing miast i regionów”można studiować także w Wyższej Szkole Europejskiej w Krakowie. To nowy kierunek studiów, który dopiero zdobywa słuchaczy. – Miasta i regiony zaczęły odważniej niż dotychczas rywalizować między sobą o turystów, nowych mieszkańców, inwestorów, fundusze pomocowe czy prawo do organizacji prestiżowych wydarzeń kulturalnych i sportowych. Dosyć szybko marketing terytorialny przeszedł ewolucję od czystej promocji po filozofię zarządzania marką jednostki terytorialnej – mówi Barbara Całka.

– W programie studiów są m.in. zagadnienia z zakresu badań i analiz marketingowych, podstaw socjologii miasta, skutecznej komunikacji z mieszkańcami czy promocji poprzez wydarzenia kulturalne. Całość wieńczą przykłady najciekawszych kampanii reklamowych miast i regionów z ostatniego okresu. Słuchacze dowiedzą się m.in., jak budować dobry wizerunek marki społecznej, nauczą się opracowywać strategie komunikacji marketingowej, poznają nowe trendy w promocji miast i regionów oraz zasady współpracy z agencjami reklamowymi, dowiedzą się czego od nich wymagać i według jakich kryteriów oceniać ich pracę. Studia mają także pokazać, jaki jest aktualny stan wiedzy na temat marketingu miejsc w Polsce i na świecie. – Oferta jest tak przygotowana, żeby – wykorzystując praktyczne przykłady – przygotowywała studentów do prowadzenia działań marketingowych dla miast i regionów, kładąc szczególny nacisk na procedury przetargowe oraz specyfikę pracy w sektorze publicznym. Studia potrwają dwa semestry i będą obejmować 200 godzin zajęć. Czesne wynosi 6 tys. zł (dwa semestry).

[srodtytul]Na czym polega promocja[/srodtytul]

W czerwcu, nabór rozpocznie się także w Lublinie. Marketing terytorialny i budowanie wizerunku jednostek samorządu terytorialnego – to propozycja Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. – To ostatnio modny kierunek, dziś prawie każde większe miasto, województwo, a niekiedy gmina chcą się promować i chcą wiedzieć, jak to skutecznie robić – mówi dr Robert Furtak, kierownik studiów podyplomowych. Studia na UMCS łączą teorię z praktyką. Słuchacze zapoznają się z najnowszą teorią marketingu terytorialnego. Zostaną omówione zagadnienia związane z kreowaniem wizerunku jednostek samorządu terytorialnego. – Budowa dobrego wizerunku jest obecnie postrzegana jako jeden z ważniejszych celów działalności marketingowej – mówi dr Furtak. Ponadto nauczą się, jak stworzyć plan działań marketingowych dowolnej jednostki samorządu terytorialnego z zastosowaniem nowoczesnych form promocji. Studia kosztują 3600 zł.

[ramka]Krzysztof Zajączkowski, z Departamentu Promocji, Turystyki i Sportu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego

[b]Rz: Studiował pan marketing terytorialny – promocja rozwoju regionów i miast na Uniwersytecie Warszawskim. Dlaczego wybrał pan ten kierunek studiów?[/b]

Promocyjne działania samorządów wydawały mi się często oparte na intuicyjnym poszukiwaniu tzw. dobrych pomysłów, a nie na przemyślanej strategii. Poszukiwałem więc studiów poświęconych promocji miejsc. Kiedy się dowiedziałem, że takie powstały, zapisałem się. Po roku zajęć mogę powiedzieć, że studia w dziedzinie marketingu terytorialnego uczą szerszego spojrzenia na rolę działań promocyjnych i komunikacyjnych w rozwoju miejsc. Uzmysławiają, że działania te mają wspierać rozwój miasta lub regionu, a nie są zadaniem samym w sobie. Jestem pewien, że wiedza nabyta podczas studiów przyda mi się podczas prac nad strategią marki województwa.

[b]Czego nowego dowiedział się pan na zajęciach?[/b]

Poszerzyłem wiedzę z zakresu funkcjonowania gospodarki i ekonomii. Mogłem porozmawiać ze specjalistami z firm badawczych i agencji reklamowych, wysłuchać ich opinii, doświadczeń. Spotkałem najlepszych specjalistów z dziedziny marketingu miejsc. A pod koniec studiów sprawdziłem swoje umiejętności podczas zajęć warsztatowych, polegających na zespołowym rozwiązywaniu studiów przypadku. Na tego typu studia powinni się zapisać przede wszystkim samorządowcy, szczególnie ci odpowiedzialni za promocję swoich jednostek terytorialnych oraz za rozwój regionalny. Ale także np. pracownicy agencji rozwoju regionalnego i firm, które świadczą usługi doradcze lub promocyjne dla samorządów.

[i]—rozmawiała Agnieszka Usiarczyk[/i][/ramka]

Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?