Strajk nauczycieli: Komisje prawie gotowe

Kuratoria przyjmą chętnych do nadzorowania egzaminów nawet w środę rano.

Aktualizacja: 09.04.2019 21:00 Publikacja: 09.04.2019 18:46

Nauczycielskie związki (na zdjęciu szef ZNP Sławomir Broniarz) we wtorek po raz kolejny odrzuciły pr

Nauczycielskie związki (na zdjęciu szef ZNP Sławomir Broniarz) we wtorek po raz kolejny odrzuciły propozycje rządu

Foto: PAP, Jakub Kamiński

Choć rząd, rodzice i gimnazjaliści liczą, że egzaminy przebiegną gładko, nic nie jest jeszcze pewne. To, czy one się odbędą, będzie wiadomo na sto procent dopiero w środę rano.

– Sytuacja jest wyjątkowa. Rano do szkół przyjdą nauczyciele i zdecydują, czy podpisują listę strajkową czy listę obecności. Jeśli tę drugą, będzie wiadomo, że egzaminy zostaną przeprowadzone – mówi „Rzeczpospolitej" dr Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. Dodaje, że zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo ta sytuacja jest niekomfortowa dla uczniów i rodziców. – Mogę jednak zapewnić, że zarówno dyrektorzy szkół, jak i samorządowcy robią wszystko, by te egzaminy się odbyły – mówi.

Komisje last minute

W ubiegłym tygodniu minister edukacji Anna Zalewska podpisała rozporządzenie umożliwiające zatrudnienie w komisjach egzaminacyjnych osób z uprawnieniami pedagogicznymi, które chcą wesprzeć szkoły w egzaminach. Kuratoria zapewniają, że chętnych jest bardzo dużo.

Jak wynika z informacji zebranych przez „Rz", w Warszawie do zespołów nadzorujących egzaminy zgłosiło się 500 osób. – To są nauczyciele czynni i emerytowani, naukowcy, pedagodzy z przedszkoli, ośrodków czy poradni – mówi Andrzej Kulmatycki, rzecznik mazowieckiego kuratora oświaty.

Do dolnośląskiego kuratorium do wtorku do godz. 13.30 zgłosiło się 700 osób gotowych stawić się do pracy. – Sprawdzamy kwalifikacje i dostępność tych osób podczas egzaminów, bo chcemy podziałać tak, by w każdej szkole, w której będzie się odbywał egzamin, nie brakowało członków zespołu nadzorującego. Chcemy mieć gwarancje, że egzaminy się odbędą – mówi Roman Kowalczyk, dolnośląski kurator oświaty.

W Zachodniopomorskiem do godz. 14 we wtorek było 167 chętnych do pracy w zespołach. – Te dane zmieniają się z minuty na minutę. Cały czas zbieramy też informacje o potrzebach dyrektorów i uzupełniamy składy zespołów. Na zgłoszenia czekamy nawet do środy rano – powiedziała Małgorzata Duras z tamtejszego kuratorium oświaty.

W Kujawsko-Pomorskiem do pracy w zespołach egzaminacyjnych zgłosiło się ok. 290 osób, a liczba ta cały czas się zwiększa. – Chęć pracy wyrazili przedstawiciele różnych firm i instytucji, w tym wyższe uczelnie, sądy, prokuratury posiadający wymagane kwalifikacje pedagogiczne – mówi Andrzej Sobieszczański z Kuratorium Oświaty w Bydgoszczy.

Kuratorzy podkreślają także, że niewykluczone, iż w komisjach zasiądą obecnie strajkujący nauczyciele. Takie sygnały docierają do kuratorów w Wielkopolsce i na Dolnym Śląsku. O to apelowała również wicepremier Beata Szydło po bezowocnym zakończeniu kolejnej tury negocjacji ze związkami zawodowymi.

Także Centralna Komisja Egzaminacyjna zapewnia, że z jej strony wszystko jest dopięte na ostatni guzik. – Arkusze egzaminacyjne są wydrukowane i czekają na dostarczenie do szkół – mówi Smolik. – Nie brakuje też chętnych do sprawdzania prac – dodaje.

CKE zatrudnia egzaminatorów na podstawie umów cywilnych i za dodatkowym wynagrodzeniem. Także Poczta Polska zapewnia, że absencja pracowników z uwagi na konieczność zaopiekowania się dzieckiem nie jest większa niż zwykle, więc bez problemu uda się dostarczyć arkusze do szkół.

Dyrektorzy stanęli na głowie

Szkoły także do ostatniej chwili kompletowały komisje. – Egzaminy w Warszawie odbędą się zgodnie z planem – podała we wtorek po południu wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. Dzień wcześniej niekompletne komisje były w 52 placówkach (na 136).

Jeszcze w poniedziałek były gigantyczne problemy z obsadą komisji w Poznaniu. Jak podaje tamtejsze kuratorium, we wtorek rano brakowało jeszcze 240 egzaminatorów. – Dyrektorzy szkół porozumiewali się ze sobą, by użyczać nauczycieli – mówi Karolina Adamska z tamtejszego kuratorium.

Wciąż jednak nie wiadomo, co w sytuacji, gdy egzaminy w części szkół się odbędą, a w części nie. – Nie chcemy tworzyć scenariuszy na wyrost – mówi Smolik. Dodaje jednak, że CKE poprosiła ministerstwo o ekspertyzę prawną dotyczącą możliwości zdawania egzaminów w terminie dodatkowym w czerwcu przez te osoby, które z powodu strajku nie mogły podejść do nich 10 kwietnia.

wsp. blik

Edukacja
Nauczyciele dostaną podwyżki przed wyborami. Czy to celowe działanie MEN?
Materiał Promocyjny
5 różnic między studiami dwustopniowymi a jednolitymi, o których warto wiedzieć
Edukacja
Minister edukacji Estonii: musimy uczyć odróżniania prawdy od dezinformacji
Edukacja
Quo vadis, Edukacjo?
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?