Na pytanie "czy reforma edukacji jaką wprowadził PiS w tej kadencji, czyli obowiązkowa klasa pierwsza od 7 lat, likwidacja gimnazjów i przywrócenie ośmioletniej szkoły podstawowej i czteroletniego liceum okazała się Pana/i zdaniem udana?" pozytywnej odpowiedzi udzieliło łącznie 40 procent ankietowanych (po 20 proc. "zdecydowanie tak" i "raczej tak"). Przeciwnego zdania jest ponad połowa badanych - 41,3 proc. udzieliło odpowiedzi "zdecydowanie nie", a 9,8 proc. - "raczej nie".
Odpowiadający w sondażu, przeprowadzonym dla RMF FM i "DGP", odpowiedzialność za problemy przy wdrożeniu reformy edukacji i tzw. podwójny rocznik w szkołach, spoczywa na rządzie. Tak uważa 52 proc. respondentów. Tylko 49,3 proc. uważa, że odpowiedzialność ta spoczywa na samorządach a 16,8 proc. - na dyrektorach szkół. Mimo to zdaniem ankietowanych efekty reformy edukacji nie zaszkodzą obozowi rządzącemu. O tym, że efekt reformy "nie będzie miał wpływu" na wynik PiS w jesiennych wyborach, przekonanych jest 44,4 proc. ankietowanych. W negatywny wpływ wierzy 27 proc. ankietowanych a w pozytywny - 14,7 proc.
Sondaż przeprowadzono metodą telefoniczną w dniach 12-13 lipca 2019 r. na próbie 1100 osób.