Joanna Ćwiek: Czy polscy naukowcy umrą z głodu?

W kraju, w którym naukowcy zarabiają tak mało, że nie stać ich na wynajęcie kawalerki w mieście akademickim, nie ma co liczyć na nowoczesną gospodarkę.

Publikacja: 27.09.2023 21:19

Młodzi naukowcy chcieli rozmawiać z minister finansów

Młodzi naukowcy chcieli rozmawiać z minister finansów

Foto: Fotorzepa, Kuba Kamiński

Po 5,5 godzinie młodzi naukowcy, którzy w środę od rana okupowali hol w Ministerstwie Finansów, postanowili zakończyć protest. – Nie udało nam się porozmawiać z minister finansów – mówi Aleksander Temkin z Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej. Jak opowiada „Rzeczpospolitej”, zaproponowano spotkanie tylko z trzema przedstawicielami protestujących. – Nie zgodziliśmy się na to. Chcieliśmy rozmawiać w obecności mediów, bo to sprawa nas wszystkich.

Młodzi polscy naukowcy protestują, bo chcą żyć i zakładać rodziny

„Stop głodzeniu nauki”, „SOS dla nauki”, „Pensje w nauce zmuszają do bezdzietności” – można było przeczytać na transparentach, które trzymali w rękach protestujący. Naukowcy chcą w ten sposób zwrócić uwagę na fatalną kondycję polskiej nauki i trudną sytuację, w której znaleźli się młodzi naukowcy. – Chcemy normalnie żyć, prowadzić badania naukowe i zakładać rodziny – mówi Temkin.

Czytaj więcej

Stop głodzeniu nauki – naukowcy z protestem okupacyjnym w holu Ministerstwa Finansów

– Jako państwo, jako wszyscy obywatele wydajemy na naukę w proporcji do naszej zamożności najmniej od 2001 roku. Dwukrotnie mniej w proporcji do PKB niż średnia Unii Europejskiej. Przed nami brak perspektyw na rozwój, na doganianie, nie mówiąc o przeganianiu innych krajów – mówił na antenie TVN 24 doktor fizyki, także protestujący w budynku ministerstwa.

Swoje żądania naukowcy zawarli w czterech punktach. „Przyszliśmy do Ministerstwa Finansów, instytucji odpowiedzialnej za głodzenie nauki w Polsce. Stop pensjom niższym od kosztów życia, dość postępującej degradacji polskich uczelni i instytutów badawczych! Stop marnowaniu możliwości polskich studentów! Stop dla drenażu mózgów!” – brzmi pierwszy z postulatów.

Czego domagają się naukowcy? "Rzeczy oczywistych"

Protestujący podkreślali, że są patriotami. „Bez inwestycji w naukę nie będzie konkurencyjnej gospodarki ani rozwoju społeczno-kulturalnego. Poziom finansowania nauki, który jest prawie dwukrotnie niższy od średniej UE, przekreśla nasze szanse na rozwój. Bez nauki nie ma rozwoju, bez rozwoju nie ma bezpieczeństwa i suwerenności Polski. To kwestia ponad podziałami partyjnymi, ideowymi i odpowiedzialność dla każdego rządu” – zapisali w drugim postulacie.

Domagamy się zwiększenia środków na naukę, by naukowcy nie musieli finansować badań z własnych kieszeni

Postulat protestujących

Czego się domagają? „Domagamy się rzeczy oczywistych! Domagamy się pensji dla młodych naukowców, które pozwolą im założyć rodzinę. Domagamy się pieniędzy dla uczelni, które umożliwią studentom naukę w mniejszych grupach. Domagamy się zwiększenia środków na naukę, by naukowcy nie musieli finansować badań z własnych kieszeni” – brzmi trzeci postulat.

Uznali także, że przedstawiciel rządu powinien powiedzieć wprost Polakom, jaka jest sytuacja nauki. Dotyczył tego ostatni z postulatów protestujących. „Może przekona Pan Polaków, że będziemy bogaci i bezpieczni, opierając się na cudzych pomysłach i technologiach”.

Rozmowy nie było, tak samo jak nie ma konkretnej rozmowy z nauczycielami. Protestujących wsparli politycy opozycji. Z ugrupowania rządzącego nie pojawił się nikt.

Po 5,5 godzinie młodzi naukowcy, którzy w środę od rana okupowali hol w Ministerstwie Finansów, postanowili zakończyć protest. – Nie udało nam się porozmawiać z minister finansów – mówi Aleksander Temkin z Komitetu Kryzysowego Humanistyki Polskiej. Jak opowiada „Rzeczpospolitej”, zaproponowano spotkanie tylko z trzema przedstawicielami protestujących. – Nie zgodziliśmy się na to. Chcieliśmy rozmawiać w obecności mediów, bo to sprawa nas wszystkich.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Uczelnie wyższe
Autonomia uczelni jest ważna. Co jednak, gdy uczelniane wybory budzą wątpliwości?
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Uczelnie wyższe
Czy Warszawski Uniwersytet Medyczny w końcu wybierze rektora?
Uczelnie wyższe
Studencka afera wizowa. Jak rekrutacja na studia w Polsce stała się przepustką do Europy
Uczelnie wyższe
Szkoły wyższe stoją przed ogromnymi wyzwaniami