Zmiana podyktowana jest ostatnią reformą edukacji likwidującą gimnazja. W maju tego roku do matury przystąpią bowiem pierwsze roczniki kończące ośmioklasową szkołę podstawową.
- To będzie trudniejsza matura niż tegoroczna - stwierdził minister edukacji Przemysław Czarnek na antenie radia RMF FM. - Natomiast nie tak trudna, jak była zakładana na początku, kiedy jeszcze nie wiedzieliśmy, że będzie Covid-19. Matura 2023 roku jest nową maturą dla tych, którzy są w systemie 8+4, czyli bez gimnazjów, i jest maturą bardziej wymagającą i będzie bardziej wymagającą, ale nie aż tak bardzo, jak byśmy to planowali bez Covid-19 - dodał.