No właśnie, a na czym polega naukowy aspekt ubezpieczeń?
Ubezpieczenia są znane jako wiedza interdyscyplinarna. To znaczy, że chcąc dobrze zajmować się zarówno nauką ubezpieczeń, jak i praktyką, trzeba korzystać i sięgać do różnych dyscyplin nauki i wiedzy. Jedną z nauk, z której czerpie wiedza o ubezpieczeniach, jest prawo, bo każda działalność jest regulowana prawnie. Następne dziedziny wiedzy wykorzystywane w ubezpieczeniach, to szeroko rozumiana ekonomia, organizacja i zarządzanie, psychologia, no i oczywiście statystyka i matematyka. Powstała nawet odrębna dziedzina wiedzy zwana aktuariatem, która zajmuje się właśnie zastosowaniem matematyki i statystyki dla działalności ubezpieczeniowej. W bardzo zacnym, starym uniwersytecie w Edynburgu dziś są tylko dwa wydziały, właśnie aktuarialny i matematyki.
Czym zajmują się aktuariusze?
W tej dziedzinie wiedzy wykorzystuje się wszystkie dostępne narzędzia statystyczno-matematyczne, aby jak najdokładniej określić zagrożenie i ryzyko. Umowa ubezpieczeniowa polega bowiem na tym, że obawiając się np. o to, że rozbije się mój samochód lub mi go ukradną, a ja nie mam pieniędzy na jego naprawę lub na kupno następnego, zawieram umowę z zakładem ubezpieczeniowym, który jest powołany tylko w tym celu, by przejąć moje ryzyko i ryzyko innych ludzi na siebie. Aktuariusze mają za zadanie ocenić ryzyko wystąpienia szkody, by ubezpieczyciel ustalił wysokość mojej składki. Im więcej ludzi uwzględni się w statystykach, z tym większą dokładnością można oszacować prawdopodobieństwo wystąpienia losowego zdarzenia. Dlatego firmy ubezpieczeniowe przeprowadzają bardzo szczegółowe ankiety przed podpisaniem polisy.
Kiedy podpisano pierwsze polisy ubezpieczeniowe?
Najstarsze zachowane polisy pochodzą ze średniowiecza, bo wówczas powstały pierwsze instytucje ubezpieczeniowe. Jednak znacznie wcześniej ubezpieczenia funkcjonowały bez instytucji, podobnie jak banki, których historia zaczynała się od bankierów, czyli ludzi, którzy pożyczali pieniądze. Podobnie było z ubezpieczeniami. Pierwsze wzmianki o ubezpieczeniach pojawiły się 4 – 5 tys. lat temu. Pochodzą z okolic doliny Eufratu i Tygrysu. Właśnie na tym terenie właściciele stad, powierzając pastuchom swoje kozy i owce, składali się na zwierzęta, które padną ofiarą drapieżników. Już 5 tys. lat temu człowiek określił istotę ubezpieczeń, która polega na rozłożeniu finansowych skutków realizacji ryzyka, czyli repartycji. To do dziś istota ubezpieczeń. Zalążkiem ubezpieczeń było też obowiązujące już w IV w p.n.e. rodyjskie prawo morskie zwane również prawem zrzutu.