Licealiści nauczą się latać

W Liceum im. Wilhelma Szewczyka w Czerwionce-Leszczynach powstaje klasa o profilu lotniczym. Jej absolwenci nie powinni mieć kłopotów z dostaniem się na studia w szkole lotników w Dęblinie i na związane z lotnictwem kierunki na uczelniach technicznych

Publikacja: 24.07.2008 12:51

Licealiści nauczą się latać

Foto: Rzeczpospolita

Dziś licealiści uczą się pilotażu w Dęblinie, w liceum lotniczym przygotowującym do studiów w Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych, gdzie w czasie roku szkolnego i wakacji przechodzą szkolenie lotnicze (spadochronowe, szybowcowe, samolotowe). Podobne umiejętności młodzież może zdobyć w ramach zajęć i obozów szkoleniowych klasy lotniczej w XIV LO w Poznaniu.

Od przyszłego roku szkolnego licencję szybownika uzyskają także uczniowie śląskiego Liceum im. Wilhelma Szewczyka. A po maturze będą mogli zdawać do szkoły pilotów w Dęblinie albo na studia na Politechnice Rzeszowskiej, która prowadzi najwięcej w kraju kierunków związanych z lotnictwem.

Pomysł utworzenia klasy, w której można nauczyć się latać, narodził się ze współpracy liceum z aeroklubem w Rybniku. Właśnie na lotnisku tej instytucji już w czasie wakacji przed rozpoczęciem nauki w liceum uczniowie przejdą kurs szybowcowy. – Mam nadzieję, że pogoda dopisze i zdążymy przeszkolić wszystkich – mówi Piotr Buchta, dyrektor Zespołu Szkół w Czerwionce-Leszczynach, w którym działa liceum. – Dzięki wakacyjnemu kursowi jeszcze przed rozpoczęciem na dobre nauki uczniowie będą się mogli przekonać, czy rzeczywiście chcą uprawiać sport lotniczy.

O nowo tworzonej klasie mówi się potocznie: ta o profilu lotniczym. Oficjalnie będzie figurować w wykazie jako klasa matematyczno-informatyczna z rozszerzoną liczbą godzin matematyki, fizyki, informatyki, geografii oraz uszczegółowieniem programu z angielskiego (słownictwo specjalistyczne). Adepci lotnictwa będą jednak mieli zaledwie dwie godziny tygodniowo więcej od kolegów z innych klas.

– Na pewno nie każdy absolwent tej klasy będzie chciał zostać pilotem, duże zapotrzebowanie jest też na wyspecjalizowany personel naziemny lotnisk – mówi dyrektor szkoły. – Zapewnimy więc naszym uczniom wyjazdy na niedalekie lotniska w Balicach, Pyrzowicach czy Ostrawie, żeby tam mogli się zapoznać z pracą personelu naziemnego. Będą też brali udział w zajęciach z pracownikami katowickiego Centrum Szkolenia Kadr Lotnictwa Cywilnego. Niestety, nie mamy możliwości – ani finansowych, ani technicznych – żeby wprowadzić program taki, jaki obowiązuje w technikach działających w pobliżu lotnisk, gdzie kształcą się przyszli technicy awionicy, technicy meteorologowie i technicy mechanicy lotniczy.

Kwestią otwartą pozostają dalsze, powakacyjne zajęcia praktyczne w rybnickim aeroklubie, na które muszą się znaleźć pieniądze. Za wakacyjny kurs szybowcowy dla uczniów zapłaci na pewno starostwo powiatowe w Rybniku. Koszt przeszkolenia jednego ucznia z niespełna 30-osobowej klasy wynosi około 4 tys. złotych. Dyrektor Buchta zapewnia, że klasa lotnicza w Liceum im. Szewczyka powstanie w roku szkolnym 2008/2009 oraz w 2009/2010. Tworzenie klasy o takim profilu w kolejnych latach uzależnia jednak od przeznaczonych nań środków i od zainteresowania uczniów.

Dziś licealiści uczą się pilotażu w Dęblinie, w liceum lotniczym przygotowującym do studiów w Wyższej Szkole Oficerskiej Sił Powietrznych, gdzie w czasie roku szkolnego i wakacji przechodzą szkolenie lotnicze (spadochronowe, szybowcowe, samolotowe). Podobne umiejętności młodzież może zdobyć w ramach zajęć i obozów szkoleniowych klasy lotniczej w XIV LO w Poznaniu.

Od przyszłego roku szkolnego licencję szybownika uzyskają także uczniowie śląskiego Liceum im. Wilhelma Szewczyka. A po maturze będą mogli zdawać do szkoły pilotów w Dęblinie albo na studia na Politechnice Rzeszowskiej, która prowadzi najwięcej w kraju kierunków związanych z lotnictwem.

Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?
Matriał Promocyjny
Ojcowie na urlopie to korzyści dla ich dzieci, rodzin, ale i firm
Edukacja
"Tu jesteśmy gośćmi, a nasz dom nie istnieje". Życie ukraińskich dzieci w Polsce