Nauczyciele nowego przedmiotu

Edukacji w bezpieczeństwie można uczyć w gimnazjach m.in. po skończeniu specjalistycznych studiów. W wielu szkołach brakuje specjalistów w tej dziedzinie

Publikacja: 16.09.2011 01:04

Dwa lata temu do gimnazjum wprowadzono nowy przedmiot: edukację dla bezpieczeństwa. To nic innego jak dawne przysposobienie obronne, którego przez wiele lat uczono tylko w szkołach ponadgimnazjalnych. Od dwóch lat takie lekcje mają też gimnazjaliści, którzy uczą się na nich, jak postępować w wypadku zagrożenia życia lub zdrowia albo jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych.

Zaraz po wprowadzeniu nowego przedmiotu Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiadało, że dawni nauczyciele przysposobienia obronnego mogą uczyć bezpieczeństwa w edukacji. Ale lekcje z nowego przedmiotu mogą prowadzić też nauczyciele, którzy skończą odpowiednie studia podyplomowe. W ofercie ma je wiele uczelni.

W stolicy można wybrać np. Uniwersytet Warszawski. Taki kierunek to propozycja Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych. – Te studia powstały z myślą o specjalistycznym kształceniu nauczycieli drugiego przedmiotu – mówią przedstawiciele uczelni. Dodają, że w czasie nauki słuchacze zapoznają się m.in. z dydaktyką edukacji dla bezpieczeństwa, znajomością powszechnej samoobrony i obrony cywilnej, znajomością struktury obronnej państwa oraz zasadami przygotowania się do różnorodnych zagrożeń.

– Dzięki połączeniu wiedzy teoretycznej z zajęciami warsztatowymi w formie ćwiczeń i konwersatoriami studia zapewniają uczestnikom zdobycie nowej i udoskonalenie posiadanej już wiedzy – tłumaczą przedstawiciele UW. Studenci mają m.in. zajęcia dotyczące problemów współczesnego państwa, instytucji bezpieczeństwa wewnętrznego i poznają zasady bezpieczeństwa sfery publicznej. – Dyplom ukończenia tych studiów uprawnia do pracy w charakterze nauczyciela drugiego przedmiotu w szkołach różnego stopnia – słyszymy w sekretariacie uczelni.

Podyplomowe studia edukacja w bezpieczeństwie oferuje też Wyższa Szkoła Handlu i Usług w Poznaniu. Nabór na nie trwa przez cały czas. – Studia zapewniają dydaktyczno–pedagogiczne i merytoryczne przygotowanie nauczycieli do prowadzenia lekcji według podstawy programowej z edukacji w bezpieczeństwie w gimnazjach i w szkołach ponadgimnazjalnych – mówią przedstawiciele uczelni.

Słuchaczami nowego kierunku mogą zostać absolwenci szkół wyższych z przygotowaniem pedagogicznym, pracownicy oświaty, w tym nauczyciele i wychowawcy klas szkolnych oraz innych placówek oświatowo-wychowawczych i opiekuńczych, w których występują zagrożenia bezpieczeństwa. W czasie zajęć studenci poznają zagadnienia z podstaw bezpieczeństwa państwa, powinności obronnych władz samorządowych, instytucji i obywateli, zasady zarządzania w  sytuacjach kryzysowych, ochrony ludności w ramach powszechnej samoobrony oraz przed skutkami różnorodnych zagrożeń. Poza tym dowiedzą się o sposobach oznakowania substancji toksycznych na środkach transportu i magazynach, zgłębią zasady ostrzegania ludności o zagrożeniach i udzielania pierwszej pomocy.

Studia na tej poznańskiej uczelni trwają trzy semestry. Zajęcia prowadzone są w trybie zaocznym, czesne za semestr wynosi 1,1 tys. zł.

Ten kierunek oferuje także Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach. – Studia przeznaczone są przede wszystkim dla czynnych zawodowo nauczycieli lub osób z uprawnieniami nauczycielskimi, którzy chcą poszerzyć swoje kwalifikacje, by nauczać edukacji dla bezpieczeństwa – usłyszeliśmy w sekretariacie studiów. Poza tym słuchaczami mogą zostać także osoby, które chcą zdobyć wiedzę na temat szeroko pojętego bezpieczeństwa powszechnego, m. in. funkcjonariusze służb, inspekcji i straży publicznych oraz wolontariusze organizacji pozarządowych zajmujących się problematyką edukacji dla bezpieczeństwa. Również na tej uczelni nauka trwa trzy semestry, a studia ruszą, gdy zgłosi się na nie co najmniej 20 chętnych. – Wciąż czekamy na kandydatów: mogą składać dokumenty do 30 września – usłyszeliśmy w sekretariacie studiów.

Nauka jest płatna i trwa trzy semestry. Semestr kosztuje 1,2 tys. zł, a gdy płacimy w ratach – o 100 zł więcej.

Czy nauczyciele, którzy skończą te studia, znajdą pracę w swojej specjalności? Na portalach edukacyjnych lub stronach prowadzonych przez urzędy pracy można znaleźć takie oferty. Zwykle jednak pracodawcy proponują część etatu (3 z 18 godzin tygodniowo). – W jednej z naszych szkół poszukiwano takiego specjalisty, ale na część etatu. Zwykle nauczyciele edukacji w bezpieczeństwie uczą w kilku szkołach albo uczą też innych przedmiotów – mówi Andrzej Wyrozembski, dyrektor wydziału oświaty w warszawskim Śródmieściu.

Dwa lata temu do gimnazjum wprowadzono nowy przedmiot: edukację dla bezpieczeństwa. To nic innego jak dawne przysposobienie obronne, którego przez wiele lat uczono tylko w szkołach ponadgimnazjalnych. Od dwóch lat takie lekcje mają też gimnazjaliści, którzy uczą się na nich, jak postępować w wypadku zagrożenia życia lub zdrowia albo jak radzić sobie w sytuacjach kryzysowych.

Zaraz po wprowadzeniu nowego przedmiotu Ministerstwo Edukacji Narodowej zapowiadało, że dawni nauczyciele przysposobienia obronnego mogą uczyć bezpieczeństwa w edukacji. Ale lekcje z nowego przedmiotu mogą prowadzić też nauczyciele, którzy skończą odpowiednie studia podyplomowe. W ofercie ma je wiele uczelni.

Pozostało 85% artykułu
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?