Działacze Razem pikietowali dziś przed gmachem Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, gdzie odbywała się konferencja Narodowego Kongresu Nauki.
- Jarosław Gowin chce zamienić uniwersytety w przedsiębiorstwa biznesowe, w których nauka zostanie podporządkowana zyskom. To wizja w której cenę za uzdrowienie nauki i oczyszczenie uczelni z feudalnych układów poniosą najsłabsi - mówił Adrian Zandberg.
Zdaniem jego partii, ofiarami reformy szkolnictwa wyższego, proponowanej przez ministra Jarosława Gowina, będą maturzyści z mniejszych miejscowości oraz młodzi doktorzy.
- Skrajnie nierównomierna dystrybucja środków finansowych oraz obniżenie roli małych uczelni odbierze tysiącom młodych ludzi szanse na dobrą edukację wyższą. Doprowadzi to do dalszego pogłębiania podziałów między tzw. Polską A i B - powiedział Zandberg.
- Nie zgadzamy się na sprowadzenie małych uczelni do roli szkół zawodowych. Celem studiów nie jest tylko dostarczanie technicznej wiedzy, ale przede wszystkim nauka krytycznego myślenia i tworzenie postaw obywatelskich — skomentował polityk. Wg niego Jarosław Gowin próbuje pod pozorem reformowania upolitycznić uczelnie.