Matura 2017: Czytanie gazet to za mało, by zaliczyć WOS

Egzamin z wiedzy o społeczeństwie przerósł tegorocznych maturzystów. Słabo wypadła także matematyka.

Aktualizacja: 03.07.2017 23:16 Publikacja: 02.07.2017 18:45

Matura 2017: Czytanie gazet to za mało, by zaliczyć WOS

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Co piąty maturzysta nie zaliczył egzaminu dojrzałości. W tym roku podeszło do niego 258 030 absolwentów liceów i techników – podała Centralna Komisja Egzaminacyjna. Z tego aż 6,7 proc. (17 176) maturzystów oblało więcej niż jeden przedmiot. Nie będą mogli podejść do sierpniowej poprawki egzaminu i na razie muszą zapomnieć o kontynuacji nauki na studiach.

W sumie egzaminy zdało 78,5 proc. tych, którzy podeszli do matury. Prawo do poprawki ma 14,8 proc. absolwentów.

Wyniki tegorocznych matur są minimalnie gorsze (o 1 pkt proc.) od tych w zeszłym roku.

Znacznie lepiej z egzaminami poradzili sobie absolwenci liceów niż techników. W tych drugich niemal co dziesiąty zdający oblał z kilku przedmiotów. A więcej niż co piąty nie zaliczył jednego przedmiotu. – Mamy kilkaset dobrych techników w Polsce i całą masę złych, do których przyjmuje się wszystkich, którzy mają PESEL i stąd takie wyniki – komentuje Walenty Szarek, dyrektor Zespołu Szkół Elektryczno-Mechanicznych w Nowym Sączu. To jedno z najlepszych w Polsce techników.

– Przez ostatnie lata zohydzano w społeczeństwie szkoły zawodowe, więc uczniowie słabi po gimnazjach wybierali gorsze technika, bo nie chcieli iść do zawodówek – uważa dyr. Szarek. Jego zdaniem samorządom nie zależało na likwidacji słabych techników, na wynikach ich absolwentów, bo dla nich liczyły się tylko subwencje na ucznia. – Nie ukrywajmy, chodzi o pieniądze i nikomu nie zależy na zmianach – dodaje dyr. Szarek.

Maturzyści najlepiej poradzili sobie z językami – z polskiego egzamin oblało tylko 3 proc. zdających. Natomiast języki białoruski, ukraiński i litewski zaliczyli wszyscy zdający.

Najgorzej, już tradycyjnie, na maturze wypadła matematyka. Nie zaliczyło jej aż 17 proc. maturzystów.

W warszawskim LO im. Staszica, które jest drugie w rankingu „Perspektyw", maturę z matematyki akurat zdali wszyscy. – Rzadko zdarza się u nas, by tak nie było. Mamy rozszerzony program z tego przedmiotu i większość wybiera go na maturze - mówi Regina Lewkowicz, dyrektor popularnego „Staszica".

Generalnie ten przedmiot dużo gorzej wypadł w technikach niż liceach. Czy reforma edukacji poprawi poziom matematyki w szkołach średnich? – Wszystko zależy od podstawy programowej. Miejmy nadzieję, że ta będzie dobra – uważa dyr. Lewkowicz.

Najsłabiej jednak ze wszystkich egzaminów wypadła wiedza o społeczeństwie. Odsetek zdających, którzy go zaliczyli, to zaledwie 26 proc.

– U osób przystępujących do egzaminu z tego przedmiotu pokutuje przekonanie, że wystarczy pooglądać telewizję, posłuchać radia, poczytać gazetę i to wystarczy, by zdać – mówi dr Marcin Smolik, dyrektor Centralnej Komisji Egzaminacyjnej. I dodaje, że to jest błąd, bo gdy się patrzy na podstawę programową z WOS, widać, że to bardzo trudny przedmiot, który zawiera elementy prawoznawstwa, socjologii czy przedsiębiorczości. – Jest w nim dużo materiału do opanowania, powiedziałbym: akademickiego. To wszystko sprawia trudność maturzystom – podsumowuje dyrektor Komisji.

Co piąty maturzysta nie zaliczył egzaminu dojrzałości. W tym roku podeszło do niego 258 030 absolwentów liceów i techników – podała Centralna Komisja Egzaminacyjna. Z tego aż 6,7 proc. (17 176) maturzystów oblało więcej niż jeden przedmiot. Nie będą mogli podejść do sierpniowej poprawki egzaminu i na razie muszą zapomnieć o kontynuacji nauki na studiach.

W sumie egzaminy zdało 78,5 proc. tych, którzy podeszli do matury. Prawo do poprawki ma 14,8 proc. absolwentów.

Pozostało 84% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Kup teraz
Edukacja
Olimpiada z chemii przepustką do dobrego liceum? MEN nie mówi „nie”
Edukacja
Badania: Strach przed matematyką paraliżuje uczniów
Edukacja
Czasy AI nie wykluczają książki i czytania
Edukacja
Joanna Ćwiek: Bez zwycięstwa grunwaldzkiego, „Inki” i rzezi wołyńskiej
Edukacja
Barbara Nowacka: Koniec prac domowych? Od kwietnia wejdzie rozporządzenie