Olimpijskie rodzeństwo lubi matematykę

Joanna i Albert Bogdanowicz z klasy III D o profilu olimpijskim, laureaci olimpiad.

Aktualizacja: 10.11.2008 14:52 Publikacja: 10.01.2008 11:35

Olimpijskie rodzeństwo lubi matematykę

Foto: Rzeczpospolita

[b]Rz: Od dawna startujecie w konkursach i olimpiadach? [/b]

Joanna Bogdanowicz: Ja jestem o rok młodsza, ale poszliśmy razem do szkoły. Startowaliśmy, już szkole podstawowej w konkursach matematycznych. No i przyszliśmy tutaj do gimnazjum XVI. Oprócz matematyki brałam udział już w różnych konkursach przedmiotowych. Potem była już trzynastka, klasa olimpijska, w której mamy fakultety specjalnie pod olimpiady. W liceum uzyskałam dwa razy tytuł laureata z matematyki, jeden raz z fizyki. Teraz startuję w trzech olimpiadach – matematycznej, fizycznej i astronomicznej.

[b]Po co?[/b]

JB: To dużo mi daje. Są np. korzyści, jak indeksy na uczelnie, zwolnienia z matury. No i lubię te przedmioty. To także po części zabawa.

[b]Zabawa[/b]?

JB: Moblilizuję się w czasie pisania zadań, ale nie traktuję tego, że jak mi źle pójdzie, to coś złego się stanie.

[b]W liceum uczysz się dla olimpiad czy dla siebie? Co jest celem podczas nauki, wiedza sama w sobie, czy też myślisz o konkursie?[/b]

JB: Uczę się, bo lubię, a olimpiada jest okazją, żeby sprawdzić, co się naprawdę umie. Można też poznać ludzi.

[b]Albert, ty też zacząłeś od matematyki, ale potem zmieniłeś dziedzinę.[/b]

Albert Bogdanowicz: Od zerówki byliśmy w tej samej klasie. Razem zaczęliśmy. Konkursy zaczęły w III klasie. Zajmowałem się matematyką, wtedy nie było jeszcze specjalizacji. Potem pojawiła się biologia. W gimnazjum byłem laureatem konkursów wojewódzkich i miejskich. Z kolei w liceum dwa lata temu byłem finalistą, a w zeszłym roku laureatem. Dwa lata temu byłem też finalistą olimpiady z ekologii.

[b]Oprócz wiedzy, zdobywania indeksów i zwolnień z egzaminów maturalnych, poznawania nowych ludzi są też inne korzyści z konkursów. Nagrody.[/b]

JB: W konkursach są wycieczki, chyba co roku udaje się jakąś wygrać. Za każdym razem gdzie indziej. Byłam w Legolandzie, w Hanza Parku, w Czechach, na Słowacji, we Francji. Co roku coś wygrywałam.

AB: Raz na etapie wojewódzkim dostałem aparat cyfrowy, a raz mikroskop, porządny. Co śmieszne, książki były na wyższym etapie, centralnym. A wycieczek w olimpiadach nie ma. Tylko w konkursach.

[b]Ile czasu zajmuje nauka uczniom XIII LO?[/b]

JB: W klasie olimpijskiej lekcje podstawowe mamy razem, a potem są fakultety, który każdy sobie wybiera. Są też kółka popołudniowe. Niektórzy mają zajęcia dodatkowe.

AB: Ale nie zajmuje to szczególnie dużo czasu. Zaczynamy o godz. 8, kończymy ok. 15–16.

[b]Czy uczniowie trzynastki są kujonami?[/b]

JB: Tak się nie da, nie można się uczyć cały czas. Mamy inne zajęcia, ostatnio zaczęłam się np. wspinać na ściance.

[b]Kto się więcej uczy z waszej dwójki?[/b]

AB: Ciężko zmierzyć, bo matematycy mogą jedno zadanie przeczytać i potem o nim myśleć, a w biologii trzeba więcej czytać.

JB: Ja mam raczej książki z zadaniami. U mnie trzeba najwyżej twierdzenia zapamiętać. A jak się je rozumie, to jest już łatwo. W biologii trzeba więcej siedzieć nad książką.

[b]Czy jest coś, za co nie lubicie swojej szkoły?[/b]

AB: Nie.

[b]Nic nie chcielibyście zmienić?[/b]

AB: No może są jakieś szczegóły, sprawy organizacyjne, np. szatnia czy stołówka.

JB: Trzeba stać w kolejce.

[b]To może jako matematyczka usprawnisz to? Skoro to problem numerków.[/b]

JB: Kolejka zbyt wolno się posuwa, ostatnio próbowano to usprawnić, dając uczniom dyżury. Jedna osoba to za mała wydajność, jedyne rozwiązanie to, żeby więcej osób wydawało. Do stołówki też.

rozmawiał Michał Stankiewicz

[b]Rz: Od dawna startujecie w konkursach i olimpiadach? [/b]

Joanna Bogdanowicz: Ja jestem o rok młodsza, ale poszliśmy razem do szkoły. Startowaliśmy, już szkole podstawowej w konkursach matematycznych. No i przyszliśmy tutaj do gimnazjum XVI. Oprócz matematyki brałam udział już w różnych konkursach przedmiotowych. Potem była już trzynastka, klasa olimpijska, w której mamy fakultety specjalnie pod olimpiady. W liceum uzyskałam dwa razy tytuł laureata z matematyki, jeden raz z fizyki. Teraz startuję w trzech olimpiadach – matematycznej, fizycznej i astronomicznej.

Pozostało 86% artykułu
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?