[b]RZ: Chce pan przeprowadzić szkolenia z zakresu etyki dla młodych pracowników Wydziału Podstaw Techniki Politechniki Lubelskiej. Skąd taki pomysł? [/b]
[b]Prof. Grzegorz Gładyszewski:[/b] Na wydziale mieliśmy pewne problemy dotyczące publikacji naukowych naszego pracownika związane z wykorzystaniem fragmentu prac magisterskich studentów z UMCS. Szeroko o tym rozpisywała się lokalna prasa. Mimo to zdarzenie nie spotkało się z taką reakcją władz naszej uczelni, jakiej należało się spodziewać.
Odnieśliśmy takie wrażenie, że szczególnie w takiej sytuacji młodzi pracownicy naukowi są mocno zdezorientowani. Nie bardzo bowiem wiedzą, co jest dopuszczalne, a co nie. Tym bardziej że ten problem jest dość trudny, bo czym innym są przepisy prawa, a czym innym zasady etyki w nauce. Dlatego pomyślałem, że istotne jest to, aby tacy pracownicy rozumieli, że jeśli czasem nawet coś wolno w sensie prawnym, to nie zawsze wypada to robić, bo nie zawsze jest to etyczne. Poza tym młodzi naukowcy często nie wiedzą, w którym momencie mamy do czynienia z plagiatem, a w którym jest to autoplagiat. Jak postępować w takiej sytuacji? Dlatego zdecydowałem się na zorganizowanie seminarium na ten temat.
[b]Kto je poprowadzi? [/b]
Na pewno weźmie w nim udział dr Marek Wroński, rzecznik rzetelności naukowej Uniwersytetu Medycznego w Warszawie. Przez wiele lat przebywał w Stanach Zjednoczonych, więc liczymy, że przybliży nam rozwiązania i zasady etyki, które tam są stosowane, bowiem nie we wszystkich krajach te zasady są takie same. Poza tym zaproszenie na nasze seminarium przyjął już dr Sebastian Kawczyński, który jest prezesem zarządu firmy Plagiat.pl. Bardzo chciałbym zaprosić ks. profesora Andrzeja Szostka, który jest m.in. szefem Katedry Etyki na KUL, członkiem Komisji Etyki w Ministerstwie Szkolnictwa Wyższego. Na razie jeszcze nie udało mi się z nim na ten temat porozmawiać.