Falstart darmowego podręcznika

Resort edukacji już zlecił pracę nad darmowym podręcznikiem. Pytanie tylko, czy mógł to zrobić.

Aktualizacja: 02.02.2014 23:07 Publikacja: 02.02.2014 19:52

Falstart darmowego podręcznika

Foto: ROL

W sobotę minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska oraz szef rządu Donald Tusk potwierdzili, że już we wrześniu do rąk uczniów pierwszych klas trafi darmowy podręcznik.

To rozwiązanie ma ograniczyć wydatki na oświatę rodziców, którzy zdaniem rządu mocno przepłacają za ofertę podręcznikową przygotowywaną przez wydawców.

Autorem darmowych podręczników ma być Ośrodek Rozwoju Edukacji. To prowadzona przez Ministerstwo Edukacji placówka doskonalenia nauczycieli, której celem działania jest „podnoszenie jakości edukacji zgodnie z polityką oświatową państwa w obszarze kształcenia ogólnego i wychowania oraz zgodnie z wprowadzanymi zmianami w systemie oświaty".

Z informacji „Rz" wynika, że MEN zleciło ORE „zadanie polegające na opracowaniu szczegółowej koncepcji materiałów metodycznych do kształcenia zintegrowanego, w tym programu nauczania, podręcznika oraz dodatkowych materiałów wspomagających pracę nauczycieli, przeznaczonych dla nauczania w klasach I–III szkoły podstawowej".

I tu pojawiają się wątpliwości, czy MEN miało prawną możliwość, by zlecić tego typu czynności.

Rząd, co prawda, przed dwoma tygodniami przyjął projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty dający ministrom: edukacji oraz kultury, możliwość zlecania i wydawania podręczników oraz ich części.

Nowe przepisy jednak nie zostały jeszcze przyjęte przez Sejm i nie weszły w życie. Zgodnie z obowiązującą ustawą minister edukacji jedynie dopuszcza podręczniki do użytku, które przygotowują prywatni wydawcy. I tak powinno pozostać do czasu, kiedy nowe przepisy nie wejdą w życie.

Minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska przekonuje, że jest inaczej. Jej zdaniem już teraz takie prawo daje jej rozporządzenie z 2009 r. w sprawie placówek doskonalenia nauczycieli, nie wskazuje jednak, o jaki przepis chodzi.

Co innego wynika z uzasadnienia do projektu wspomnianej już nowelizacji ustawy.

Czytamy w nim: „celem niniejszej nowelizacji jest umożliwienie ministrowi właściwemu do spraw oświaty i wychowania, jak również ministrowi właściwemu do spraw kultury i ochrony dziedzictwa narodowego zlecania opracowywania i wydania podręczników lub ich części. Jednocześnie wprowadza się mechanizm dopuszczania do użytku szkolnego tych podręczników z mocy prawa. Ich jakość, w szczególności poprawność merytoryczna, dydaktyczna i wychowawcza, będzie weryfikowana na etapie ich przygotowywania i odbioru". Dalej MEN tłumaczy, że „w obecnym stanie prawnym możliwość podjęcia przez organy odpowiedzialne za zapewnienie powszechnego i równego dostępu do wykształcenia działań zmierzających do zwiększenia dostępności podręczników jest ograniczona".

Kluzik-Rostkowska w rozmowie z „Rz" przekonuje, że ograniczenia dotyczyły jedynie kwestii dopuszczenia i wydawania podręczników, a kwestię „zlecania" dopisano do nowelizacji jedynie dlatego, aby stanowiły spójną całość.

Zdaniem byłej minister edukacji Krystyna Łybackiej resort edukacji rozpaczliwie walczy z czasem. – Ma go bardzo mało, a trzeba zwrócić uwagę, że podręcznik dla pierwszej klasy musi być przygotowany ze szczególną starannością, bo stanowi fundament dla całej edukacji – mówi Łybacka. Wskazuje, że oczekiwanie na rozstrzygnięcia legislacyjne kosztowałoby MEN co najmniej kolejny miesiąc.

– Mamy sytuację, w której MEN zleca jakąś czynność podległemu sobie ośrodkowi i nawet gdyby okazało się, że nie dostanie zgody parlamentu na taką działalność, wytłumaczy, że były to np. jedynie prace studyjne – dodaje Łybacka.

Kalendarz prac jest bardzo napięty. Do 15 czerwca szkoły muszą ogłosić listę podręczników, a więc podręcznik ORE musi trafić do nich przed tym terminem.

W sobotę minister edukacji Joanna Kluzik-Rostkowska oraz szef rządu Donald Tusk potwierdzili, że już we wrześniu do rąk uczniów pierwszych klas trafi darmowy podręcznik.

To rozwiązanie ma ograniczyć wydatki na oświatę rodziców, którzy zdaniem rządu mocno przepłacają za ofertę podręcznikową przygotowywaną przez wydawców.

Pozostało 91% artykułu
Edukacja
Podcast „Szkoła na nowo”: Skibidi, sigma - czyli w jaki sposób młodzi tworzą swój język?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Edukacja
MEN zmienia przepisy o frekwencji w szkole. Uczeń nie pojedzie na wakacje we wrześniu
Edukacja
Rusza nowy podcast "Rz" poświęcony edukacji
Edukacja
Marcin Smolik odwołany ze stanowiska szefa CKE
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Edukacja
Ćwiek-Świdecka: czy wyniki Szkoły w Chmurze na pewno są takie złe?