Jak pisaliśmy we wtorek, nauczycielom nie podoba się „Nasz elementarz", twierdzą, że jego wprowadzenie do szkół będzie miało fatalne skutki dla systemu edukacji.
Joanna Kluzik- Rostkowska, minister edukacji: W tekście zabrakło istotnej informacji o tym, że na 18 tys. ankiet wysłanych przez firmę (SW Research, prowadzącą badanie – red.) odpowiedziało zaledwie 9,4 proc. nauczycieli. Co myśli pozostałe 90 proc., niestety, nie wiemy.
Badanie jest reprezentatywne. Odpowiedziało ok. 1,7 tys. pedagogów i 90 proc. z nich chce, by znów to oni decydowali o wyborze podręcznika.
Tyle że w warunkach roku 2015 oznaczałoby to powrót do „boksów" (zestawów podręczników i dodatków edukacyjnych oferowanych przez wydawnictwa komercyjne – red.) po 250 zł każdy. Spodziewałam się, że podręcznik będzie atrakcyjny przede wszystkim dla pedagogów, którzy cenią sobie niezależność. Elementarz nałożył na nauczycieli dodatkowe obowiązki i być może jest to sytuacja kłopotliwa dla tych, którzy do tej pory korzystali z gotowców. Za komfort z nimi związany płacili rodzice.