Po wielu miesiącach prac Ministerstwo Edukacji zaprezentowało projekt programu „Bezpieczna+". To realizacja obietnicy z exposé premier Ewy Kopacz dotyczącej dofinansowania samorządów po to, by mogły zainstalować w szkołach kamery i tym samym zwiększyć tam poziom bezpieczeństwa.
Do każdej gminnej złotówki przeznaczonej na ten cel MEN dołoży kolejną. Choć budżet programu określono na przeszło 90 mln zł, to jednak z tej puli pieniędzy na instalację monitoringu trafi jedynie 15 mln zł. Dostanie je 1,5 tys. szkół. I to dopiero od stycznia 2016 r. Program będzie realizowany przez trzy lata i w każdym kolejnym roku na zakup kamer samorządy otrzymają 5 mln zł.
Jak wyjaśnia Joanna Dębek, rzeczniczka MEN, wynika to z tego, że doposażenie szkół w systemy monitoringu stanowi jedno z wielu zadań realizowanych w ramach programu „Bezpieczna+". Jeszcze w tym roku MEN na te inne zadania zamierza wydać 15 mln zł, które przesunęło z puli środków przeznaczonych na edukację przedszkolną.
Na co trafią te pieniądze? 1 mln zł na promocję programu, 4,7 mln zł na przegląd stanu bezpieczeństwa szkół oraz warsztaty dla pracowników szkół w zakresie reagowania w sytuacjach kryzysowych, m.in. tego, jak powinni współpracować z policją czy strażą pożarną.
Kolejne 4,5 mln zł pochłonie przygotowanie materiałów edukacyjnych i warsztaty z zakresu bezpieczeństwa w cyberprzestrzeni w szkołach, w ramach tych działań ma powstać m.in. portal internetowy.