Robimy wszystko, aby zminimalizować dla uczelni negatywne skutki tego, co się dzieje wokół nas – mówi prof. Krzysztof Jóźwik, rektor Politechniki Łódzkiej.
Wyzwania są ogromne
Jednym z obecnych wyzwań dla uczelni jest wzrost cen prądu i utrzymania całej infrastruktury. W obliczu tej sytuacji wiele uczelni odkłada plany inwestycyjne i skupia się na bieżących potrzebach. Zarządzający szukają przede wszystkim rozwiązań, które wpłyną na ograniczenie kosztów prądu, ciepła i wody. Politechnika Łódzka zainstalowała energooszczędne i inteligentnie sterowane oświetlenie w jednym z kampusów, instaluje głowice do sterowania strumieniem ciepła, zmienia oświetlenia korytarzy na takie z czujnikami ruchu, rozważa instalację kolejnych ogniw fotowoltaicznych. – Szacujemy, że te działania obniżą o około 10 proc. zużycie energii elektrycznej i o 20 proc. energii cieplnej – mówi rektor.
Dla Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie, która zużywa rocznie około 40 tys. MWh, skok cen prądu także jest ogromnym wyzwaniem. – Nie możemy zrezygnować z kształcenia, skrócić go lub odwołać. Nie możemy też radykalnie ograniczać prac prowadzonych na aparaturze naukowo-badawczej. Zajęcia praktyczne, w laboratoriach, w terenie są kluczowe dla uzyskania efektów kształcenia. Wprowadzenie takich ograniczeń prowadziłoby do zaniechania czy poważnego ograniczenia badań naukowych i dydaktyki – mówi prof. Jerzy Lis, rektor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie.
Zdaniem prof. Andrzeja Sokali, rektora Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, oprócz inflacji, która zagraża płynności finansowej uczelni, szkoły wyższe stoją przed jeszcze jednym wyzwaniem – związanym z pauperyzacją środowisk akademickich, wynikającą z braku dostatecznego wzrostu subwencji. – Bez zdecydowanej interwencji państwa podjęte przez zarządzających uczelnią środki zaradcze mogą stanowić działania nieco niwelujące skutki tych procesów, ale ich nie zlikwidują – mówi prof. Sokala. Uczelnia na razie nie planuje nauczania zdalnego, ale jak podkreśla rektor, nie jest to wykluczone, jeśli sytuacja finansowa będzie zła. – Podjęliśmy obecnie decyzje o wydłużeniu przerwy świątecznej, ferii zimowych i semestru letniego po to, aby jak najmniej korzystać z budynków w okresie grzewczym i jednocześnie nie obniżać poziomu kształcenia –mówi rektor UMK.
Prof. dr hab. Waldemar Tarczyński, rektor Uniwersytetu Szczecińskiego, prognozuje, że jego uczelnia w tym roku nie odczuje poważniejszych zmian, ale kolejny rok może być wyzwaniem. – Działania oszczędnościowe, które już podjęliśmy, oraz nasza w miarę nowoczesna infrastruktura sprawiają, że powinniśmy ten rok kalendarzowy zakończyć nieznacznym plusem, natomiast przyszły rok będzie na pewno prawdziwym wyzwaniem i zarówno wojna w Ukrainie, jak i inflacja istotnie wpłyną na funkcjonowanie uczelni. Musimy jeszcze uwzględnić w budżecie wydatki związane z nową płacą minimalną – mówi rektor US.