Zarobki to priorytet. Młodzi Polacy nie chcą pracować za grosze

W czasach wysokiej inflacji dla rozpoczynających karierę studentów i absolwentów dużo bardziej niż wcześniej liczy się wysokość wynagrodzenia.

Publikacja: 21.06.2022 21:46

Zarobki dla absolwentów są najważniejsze

Zarobki dla absolwentów są najważniejsze

Foto: AdobeStock

Już nie przyjazna atmosfera ani możliwość zdobycia doświadczenia, lecz wysokie zarobki znalazły się na pierwszym miejscu listy czynników ważnych dla zaczynających pracę młodych ludzi – wynika z tegorocznej edycji raportu „Młodzi Polacy na rynku pracy”, wspólnego projektu firm PwC, Well.hr i Absolwent Consulting, który „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza. W poprzednich edycjach raportu wysokie zarobki zajmowały w tym zestawieniu drugie–trzecie miejsce, a w tym roku okazały się kluczowe dla niemal 57 proc. młodych (o 10 pkt proc. więcej niż rok wcześniej). Badano 2 tysiące Polaków do 27. roku życia.

Takie podejście młodych ludzi nie dziwi Andrzeja Kubisiaka, zastępcy dyrektora ds. badań i analiz w Polskim Instytucie Ekonomicznym (PIE). Według niego to bardzo racjonalna strategia w warunkach wysokiej inflacji i szybko rosnących kosztów życia. Jak przypomina ekspert PIE, podstawowe koszty wkraczania w dorosłość (w tym te związane z mieszkaniem), które już wcześniej były wysokie, teraz jeszcze bardziej poszły w górę. Dlatego też szukanie jak najwyższych zarobków to rozsądne podejście. Co więcej, sprzyja mu dobra koniunktura na rynku pracy, gdzie firmy konkurują o pracowników.

Wzrost optymizmu

Niedobór pracowników ułatwia młodym ludziom znalezienie pracy, która – obok dobrego wynagrodzenia – pozwoli też zdobyć praktykę w wybranym zawodzie. Jak zwracają uwagę autorzy badania, po raz pierwszy od trzech lat młodzi Polacy optymistycznie patrzą w przyszłość – prawie dwie trzecie badanych (64,2 proc.) uważa, że w porównaniu z rokiem ubiegłym ich szanse na rynku pracy się poprawiły. Potwierdzają to także dane portalu Pracuj.pl, gdzie w maju ukazało się ponad 15 tys. ofert dla asystentów, stażystów i juniorów, czyli na stanowiska zajmowane zazwyczaj przez osoby wchodzące na rynek pracy. – To o 81 proc. więcej niż w tym samym okresie ubiegłego roku. Na same stanowiska stażystów i praktykantów między styczniem i majem 2022 r. ukazało się o 73 proc. więcej ofert niż rok wcześniej – mówi Aleksandra Skwarska, menedżerka ds. PR & CSR w Grupie Pracuj.

Czytaj więcej

Chude portfele polskich studentów. Co drugi zarabia poniżej 3 tys. zł na rękę

Jak zaznacza Krzysztof Ciok, szef Absolvent Consulting, działy HR, kadr i administracji powinny wykreślić ze słownika frazes „konkurencyjne wynagrodzenie”. – Płaca wyższa niż średnia rynkowa bez wskazania konkretnej kwoty lub widełek płacowych jest bajką, w którą nie uwierzy młode pokolenie. Pieniądze dla generacji Z nie są i nigdy nie będą tematem tabu – dodaje.

W branżach, w których konkurencja o specjalistów (także tych młodych) jest szczególnie silna – w tym w IT – widełki płacowe w ofertach pracy są już standardem, a ten trend szybko rozszerza się także na inne branże. Co więcej, dla prawie 22 proc. badanych wysokie zarobki to potwierdzenie zawodowego sukcesu.

Cenna elastyczność

Choć w badaniu PwC, Well.hr i AC nie pytano, co młodzi ludzie rozumieją przez wysokie zarobki, to wskazówką może być sondaż przeprowadzony wiosną br. w ramach Programu Kariera, elitarnego projektu płatnych staży organizowanego przez Polską Radę Biznesu. Według niego polscy studenci i absolwenci najczęściej oczekują wynagrodzenia w wysokości 3–5 tys. zł „na rękę”, co przy uldze do 26. roku życia oznacza 3,8–6,4 tys. zł brutto na umowie o pracę. Menedżer z dużej firmy doradczej, gdzie młodzi pracownicy dostają na starcie 5–6 tys. zł brutto, twierdzi, że dla nich wysokie zarobki zaczynają się od 7 tys. zł brutto.

Raport zwraca też uwagę na inną, istotną zmianę: rosnące oczekiwania młodych co do elastyczności pracy. Ten trend będący efektem pandemii wygląda już na trwały. Wzrósł odsetek młodych, którzy oczekują elastycznych godzin pracy, i przybywa zwolenników pracy zdalnej. Odsetek amatorów pracy wyłącznie w biurze spadł do niespełna 46 proc. (z 65,5 proc. w 2020 r).

– Pandemia nauczyła młodych, że mogą uczyć się i pracować z dowolnego miejsca. Co więcej, są przekonani, że możliwość wyboru miejsca i czasu pracy ma pozytywny wpływ na ich produktywność – zauważa Magdalena Pancewicz, współzałożycielka Well.hr. Jak zaznacza Katarzyna Komorowska, partnerka PwC Polska z zespołu People & Organization, elastyczność nie jest jedynym narzędziem, które pozwala nadążyć za potrzebami młodych. – Możliwości jest znacznie więcej: umowa B2B, zadaniowy czas pracy, praca w modelu hybrydowym, elastyczne modele benefitowe, krótszy tydzień pracy czy wykorzystanie ulg podatkowych takich jak podwyższone koszty dla pracowników twórczych – wylicza ekspertka PwC.

Czytaj więcej

Nawet minimalne wynagrodzenie nie jest dzisiaj głodową płacą w Polsce

Już nie przyjazna atmosfera ani możliwość zdobycia doświadczenia, lecz wysokie zarobki znalazły się na pierwszym miejscu listy czynników ważnych dla zaczynających pracę młodych ludzi – wynika z tegorocznej edycji raportu „Młodzi Polacy na rynku pracy”, wspólnego projektu firm PwC, Well.hr i Absolwent Consulting, który „Rzeczpospolita” opisuje jako pierwsza. W poprzednich edycjach raportu wysokie zarobki zajmowały w tym zestawieniu drugie–trzecie miejsce, a w tym roku okazały się kluczowe dla niemal 57 proc. młodych (o 10 pkt proc. więcej niż rok wcześniej). Badano 2 tysiące Polaków do 27. roku życia.

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Rynek pracy
Rosji brakuje rąk do pracy. Putin wysyła dzieci do fabryk
Rynek pracy
Firmy ruszają na rekrutacyjne łowy, ale bez zwiększania zatrudnienia
Rynek pracy
Bezrobocie to już przeszłość. Czerwcowe dane najlepsze w historii
Rynek pracy
Zagraniczne firmy silniej wsparły polski rynek pracy w IT
Rynek pracy
Armia kusi kandydatów na targach pracy