Rzecznik praw dziecka przypomina, iż od 1 października 2017 r. osoby, które mają być zatrudnione na podstawie stosunku pracy lub wykonywać inną działalność związaną z wychowaniem, edukacją, wypoczynkiem, leczeniem małoletnich lub opieką nad nimi, muszą być zweryfikowane w Rejestrze Sprawców Przestępstw na Tle Seksualnym, który uruchomiło Ministerstwo Sprawiedliwości.
Zgodnie z art. 21 ustawy z 13 maja 2016 r. o przeciwdziałaniu zagrożeniom przestępczością na tle seksualnym weryfikacja w rejestrze musi nastąpić przed nawiązaniem z daną osobą stosunku pracy lub przed jej dopuszczeniem do takiej działalności. Kto tego obowiązku nie wypełni, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1000 zł.
Czytaj więcej
- Skala manipulacji i wpływów wprowadza mylne myślenie, że edukator jest osobą związaną z systemem edukacji. Tak nie jest. Edukatorzy seksualni próbują wywrzeć takie wrażenie, że są częścią systemu edukacji, a tak nie jest - powiedział Mikołaj Pawlak, rzecznik praw dziecka.
Jak czytamy w komunikacie, rzecznik praw dziecka skontrolował dotychczas 48 organizacji pozarządowych, w tym także organizacji religijnych. Kontrola prowadzona za pośrednictwem Krajowego Rejestru Karnego wykazała przypadki, w których fundacje i stowarzyszenia podlegające takiemu obowiązkowi nie tylko nie zweryfikowały swoich pracowników i współpracowników w rejestrze, ale niektóre nawet nie założyły kont w tym rejestrze. Na stronie RPD opublikowano listę organizacji.
O wszystkich ujawnionych przypadkach łamania prawa została zawiadomiona policja i prokuratura. - Pierwszy wniosek o ukaranie policja już przekazała do sądu. Będą kolejne. Sprawa została przekazana również do wiadomości Ministra Edukacji i Nauki, Ministra Sprawiedliwości oraz Państwowej komisji do spraw wyjaśniania przypadków czynności skierowanych przeciwko wolności seksualnej i obyczajności wobec małoletniego poniżej lat 15 - podaje RPD.
Zapowiada, że będzie kontynuował takie kontrole i apeluje do dyrektorów placówek szkolno-wychowawczych, domów kultury i wszelkich instytucji, które w zakresie swojej działalności mają kontakt z dziećmi i młodzieżą, o rygorystyczne przestrzeganie obowiązujących przepisów, aby wychowywanie naszych najmłodszych pokoleń odbywało się w pełni bezpiecznych warunkach.
– Od września miliony dzieci i młodzieży wróciły do szkół. Ruszyły zajęcia pozaszkolne, zapełniły się domy kultury, pracownie artystyczne i kluby sportowe. Dlatego tak ważne jest dokładne sprawdzanie nie tylko stanu technicznego wszelkich urządzeń, pomocy dydaktycznych czy sprzętu sportowo-rekreacyjnego, lecz także weryfikacja osób, które pracują z dziećmi. Tego wymagają przepisy. Niestety, moja kontrola wykazała, że prawo jest lekceważone, za co posypią się kary.
Rzecznik praw dziecka, Mikołaj Pawlak