Tekst powstał we współpracy z Wydawnictwami Szkolnymi i Pedagogicznymi SA
Rząd zaprezentował długo wyczekiwaną nowelizację ustawy – Prawo oświatowe, która ma stanowić fundament dla kompleksowej reformy programowej w polskich szkołach. Jak podkreśla Ministerstwo Edukacji Narodowej, zmiany mają dostosować edukację do współczesnych wyzwań i wzmocnić sprawczość ucznia.
Czytaj więcej
Szykowana reforma edukacji pozbawiona jest wiarygodnej podbudowy naukowej, powstaje w absurdalnym...
– Chcemy szkoły, która nie tylko przekazuje wiedzę, ale uczy, jak z niej korzystać. Szkoły, w której uczniowie uczą się z radością, a nie tylko dla ocen – mówi Katarzyna Lubnauer, sekretarz stanu w MEN i osoba odpowiedzialna za projekt ustawy.
Reforma edukacji. Koniec z „wkuwaniem treści” – nadchodzą „efekty uczenia się”
Najważniejszą zmianą jest redefinicja podstawy programowej – znikają znane dotąd „treści nauczania – wymagania szczegółowe”. W ich miejsce wchodzą „oczekiwane efekty uczenia się” oraz „wymagania w zakresie doświadczeń edukacyjnych”. Nowe podejście ma promować rozwój kompetencji, samodzielność myślenia oraz wykorzystywanie wiedzy w praktyce.